Pierwszy remis Staru w rundzie jesiennej. Ligowe łupy podzielone

Bezkompromisowość to słowo klucz jeśli chodzi o występy futbolistów Staru Starachowice w rozgrywkach rundy jesiennej. Do sobotniego meczu 7. kolejki Hummel IV ligi świętokrzyskiej, ekipa prowadzona przez Tadeusza Krawca wygrywała swoje pojedynki lub traciła punkty. W sobotnie popołudnie, zielono-czarni przed własną publicznością zremisowali po raz pierwszy tej jesieni. Podziałem łupów zakończyła się konfrontacja z Neptunem Końskie.

Czołowa drużyna rozgrywek, a zarazem jeden z głównych faworytów do wygrania ligi kontra przedostatni zespół tabeli – tak w największym skrócie można było zapowiedzieć ligową potyczkę pomiędzy Starem a Neptunem Końskie.

Dla gospodarzy spotkanie rozgrywane na obiekcie przy ul. Szkolnej miało być kolejną szansą na wywalczenie pełnej puli. Rywale tanio skóry jednak nie zamierzali sprzedawać, zwłaszcza z jednego powodu. Szkoleniowcem teamu z powiatu koneckiego jest postać w Starachowicach doskonale znana. Mowa o Arkadiuszu Bilskim, który wraz ze swoimi podopiecznymi zamierzał zatrzymać rozpędzającą się ofensywę zielono-czarnych.

- Star miał przewagę w posiadaniu piłki, przeważał, ale nadrabialiśmy determinacją, zaangażowaniem i organizacją gry defensywnej. W końcówce stworzyliśmy znakomitą okazję do tego, by wpisać się na listę strzelców – przyznał po ostatnim gwizdku arbitra trener Bilski. A ponieważ starachowiczanom nie udało się znaleźć skutecznego sposobu na rozmontowanie defensywy rywala, ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Z jednego "oczka" zapewne bardziej zadowoleni mogą być przyjezdni. Star w najbliższej serii gier zmierzy się na wyjeździe z Lubrzanką Kajetanów. Inny rezultat niż wygrana teamu z miasta ciężarówek, raczej nie wchodzi w rachubę.

Hummel IV liga świętokrzyska
7. kolejka (18 września)
STAR STARACHOWICE – NEPTUN KOŃSKIE 0:0
STAR: Zacharski - Gębura, Moskwa, Styczyński, Kaczmarek, Jagiełło, Nowocień, Mikos, Fabjański, Szydłowski, Grunt. Trener: Tadeusz Krawiec.

fot. Marcin Słoka