Pierwsze pożary traw w nowym roku. Starachowiccy strażacy w akcji

Najpierw w miejscowości Styków, a następnie w Dziurowie na terenie gminy Brody doszło do pierwszych w nowym roku pożarów na nieużytkach. Ratownicy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach zaapelowali o zachowanie rozsądku, w celu uniknięcia podobnych zdarzeń.

Choć za oknem jak na razie ciepły środek zimy, a co za tym idzie wydawałoby się trudne do rozwinięcia pożaru warunki, pierwsi podpalacze traw już dali o sobie znać. I to na początku nowego roku. W pierwszych dniach stycznia, do stanowiska kierowania starachowickiej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej wpłynęły zgłoszenia dotyczące pożarów nieużytków.

- Oba zdarzenia zostały odnotowane na terenie gminy Brody. Pierwotnie w Stykowie, a następnie w Dziurowie – powiedział dyżurny KP PSP. Przyczynami obu pożarów było podpalenie. W nawiązaniu do tego, co wydarzyło się w minionych dniach, z kolejnym apelem do mieszkańców powiatu starachowickiego zwrócili się strażacy, a także policjanci.

- Warto pamiętać o tym, iż wypalanie traw jest niedozwolone. Oprócz konsekwencji dla środowiska, za wypalanie grożą także sankcje prawne – tłumaczą mundurowi. Zgodnie z aktualnymi przepisami, za wypalanie łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych, trzcinowisk lub szuwarów grozi kara aresztu albo grzywny. Jeśli pożar będzie zagrażał życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach narażamy się na odpowiedzialność karną w postaci kary pozbawienia wolności od roku do 10 lat.

- Apelujemy o rozsądek. Zanim podpalisz, zastanów się czy przez bezmyślność nie narazisz życia swojego i innych. Zareaguj i powiadom odpowiednie służby, gdy zauważysz podpalacza – tłumaczą służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo.