
12 lat temu, 10 kwietnia 2010 roku, polska delegacja z prezydentem Rzeczpospolitej Lechem Kaczyńskim leciała do Smoleńska, by uczcić ofiary pomordowane w Katyniu.
- Doszło wówczas do katastrofy, w której zginęli ci, którzy chcieli oddać hołd pomordowanym w brutalny sposób. Życie straciła polska elita, która mogła budować przyszłość naszego narodu. Przez Rosję zostało to jednak zaplanowane inaczej. Prezydent Kaczyński swoją wizytą w Katyniu, chciał podkreślić pamięci o przeszłości - mówi poseł Agata Wojtyszek. - Dzisiejsza rocznica to również myśl o naszej przyszłości. W obliczu wydarzeń, wobec tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, w społeczeństwie jest przekonanie, że ta katastrofa mogła być zaplanowana. Jeszcze przed wybuchem wojny mówiono, że słowa L. Kaczyńskiego: "dziś to jest Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później być może przyjdzie czas na Polskę: były jak najbardziej trafne i prawdziwe. Dlatego chcemy pamiętać o tej sytuacji, o ofiarach Katynia, ale również tych 96 osobach, które zginęły pod Smoleńskiem.
Wyrazem pamięci była wiązanka kwiatów złożona przez poseł Agatę Wojtyszek pod tablicą pamięci L. Kaczyńskiego i jego małżonki Marii w Panteonie Pamięci Narodowej przy kościele Wszystkich Św. w Starachowicach.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pani Wojtyszek jest ostatnią osobą, która powinna forsować tezę o zamachu w tej katastrofie. To jest ohydna manipulacja i widać tu odgórne polecenie z Warszawy do kreowania takiej wersji. Taniec na trumnach ofiar katastrofy smoleńskiej jest od 12 lat stałym elementem polityki PiS-u. Przypomnę tylko , że zarówno J.Kaczyński jak i L. Kaczyński zastrzegli sobie decyzje co do samej organizacji lotu jak i samego lądowania w Smoleńsku. I tu trzeba szukać winnych a nie wymyślać coraz to nowe wersje aby uniknąć odpowiedzialności. Nie dziwię się , że w Starachowicach i nie tylko rośnie ilość rezygnacji z członkostwa w tej zakłamanej partii. A tak na marginesie ,co do pani Wojtyszek , to jej "zasługi" dla polskich kobiet będą długo pamiętane ...