
Coraz trudniejsza sytuacja na drogach Starachowic i naszego powiatu. Czwartkowe opady deszczu oraz śniegu po raz kolejny tej zimy sprawiły, że zrobiło się ślisko i niebezpiecznie. Przed godz. 22 samochody ciężarowe nie były w stanie pokonać fragmentu ul. Radomskiej w Starachowicach. Interweniować musieli policjanci.
Prognozy meteorologiczne, wydane przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, zwiastowały trudne warunki na drogach. Województwo świętokrzyskie zostało objęte ostrzeżeniem I stopnia na czwartkowe popołudnie. Najbardziej palącym problemem były prognozowane opady deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu, które skutkowały oblodzeniem zarówno chodników, jak i jezdni. Pojawiło się ryzyko opadów marznącego deszczu, co zwiększyło tylko zagrożenie na drogach nie tylko miejskich, ale również gminnych i powiatowych.
W czwartek, późnym wieczorem z utrudnieniami musieli liczyć się kierowcy, którzy zamierzali pokonać odcinek ul. Radomskiej w Starachowicach. Pojazdy ciężarowe nie były w stanie podjechać w górę, w kierunku Parku Kultury i ronda prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Tiry zablokowały przejazd.
W takiej sytuacji konieczna była interwencja podjęta przez stróżów prawa z Komendy Powiatowej Policji. Wspomniany odcinek drogi został czasowo zamknięty i wyłączony z ruchu. Funkcjonariusze apelują o ostrożność, odpowiedni odstęp i rozsądek na drodze. - Zdjęcie nogi z gazu, zachowanie bezpiecznej odległości to klucz do bezpiecznej podróży - dodają mundurowi.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dobrze , że TS tam był i zrobił mnóstwo zdjęć...