Reklama

Od stanu 0:2, do 4:3. To się nazywa piłkarski charakter

16/06/2020 14:42

Drugie spotkanie i drugie zwycięstwo. Od mocnego uderzenia rozpoczęli przygotowania do rundy jesiennej sezonu 2020/21, podopieczni Mirosława Kalisty. Na boisku w Mirowie (woj. mazowieckie), futboliści Gminnego Klubu Sportowego Arka Pawłów okazali się lepsi od tamtejszej Gryfii. Gole na wagę triumfu zdobywali Karol Cioroch, a także Krystian Bado.

- Mecze z zespołami z Mazowsza nigdy nie należą do łatwych. Gryfia to dobrze grający zespół, który w swoich szeregach ma doświadczonych zawodników – podsumował drugi sparing Mirosław Kalista, szkoleniowiec Arki Pawłów, która nie ukrywa wysokich aspiracji. W drugim spotkaniu kontrolnym, ekipa z powiatu starachowickiego odniosła kolejne zwycięstwo.

- Początek spotkania na pewno należał do gospodarzy, którzy szybko objęli prowadzenie. Weszliśmy w mecz bardzo bojaźliwie czego efektem były dwie szybko stracone bramki. Z minuty na minutę nasza gra wyglądała coraz lepiej czego efektem są zdobyte w kolejnych minutach gole – dodał trener Kalista.

- Przeszliśmy drogę z piekła do nieba bo od wyniku 0:2 do 4:3. To dopiero początek przygotowań do nowego sezonu i przed naszym zespołem jeszcze wiele pracy. Zawodnikom należą się ogromne brawa, ponieważ pokazali charakter. Odrobić dwubramkową stratę i to z takim przeciwnikiem to na pewno duża sztuka – zaznaczył trener gości.

Mecz kontrolny
14 czerwca, Mirów
GKS GRYFIA MIRÓW - GKS ARKA PAWŁÓW 3:4
Bramki: Karol Cioroch 2, Krystian Bado 2
ARKA: Marcula - Zieja (60. S. Wojton), Kostrzewa, Zając, Koprowski (60. Kupisz), Jankowicz (46. K. Bado), R. Orczyk (60. K. Gulba), Linek (60. Wiącek), Kr. Zapała (46. Zięba), Kończak (60. M. Gulba), Cioroch (60. S. Orczyk). Trener: Mirosław Kalista.