Reklama

Jak zmienił nas 2020 rok? Nauczanie zdalne ma ogromną przyszłość

Z Dorotą Lenart, dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych nr 3 w Starachowicach rozmawiała Ewelina Jamka.

- Co najbardziej utkwiło Pani w pamięci, z minionego 2020 roku?

- Początek roku 2020 dla wszystkich był bardzo trudny, a w oświacie szczególnie. Musieliśmy zmierzyć się z nową rzeczywistością - życiem i funkcjonowaniem w czasie pandemii. Dotyczyło to zarówno życia osobistego, jak i zawodowego. Szkoły i placówki oświatowe przechodziły ogromną przemianę, z którą musiały się zmierzyć. Dla mnie osobiście ten rok również był czasem wielu zmian w życiu zawodowym, które utkwiły mi mocno w pamięci. Nowe zadania, nowe możliwości w nowym środowisku w obecnej, trudnej rzeczywistości, to nie lada wyzwanie, któremu stawiłam czoła.

- Jak Pani ocenia zdalne nauczanie, prowadzone w ub. roku?

- To czas trudny, pełen niepewności i dużych zmian w szkolnictwie. Nie był i nie jest to czas łatwy, zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli. Ale myślę, że poradziliśmy sobie i nadal radzimy bardzo dobrze. Nauka zdalna wymaga dużego wysiłku i zaangażowania ze strony szkoły, nauczycieli, ale również ze strony uczniów i ich rodziców. Dzięki współpracy wszystkich, możliwe było i jest przeprowadzenie sprawnego nauczania z wykorzystaniem odpowiednich narzędzi (sprzętowych i programowych). Technika kształcenia na odległość to nie novum, jednak była ona traktowana jako dodatek do edukacji tradycyjnej, element wspierający, a nie przewodni. Dla szkół i całej społeczności szkolnej nauka zdalna w takim systemie to zdecydowanie ogromne wyzwanie organizacyjne i merytoryczne, z którym szkoły i inne placówki oświatowe poradziły sobie bardzo dobrze.

- Z czym były największe problemy?

- Największe problemy, z którymi się zmagaliśmy, to niepewność, w jaki sposób miało przebiegać kształcenie młodzieży, szczególnie jeśli mówimy o szkole zawodowej. Realizacja podstawy programowej oraz odpowiedzialność związania z przygotowaniem młodzieży do egzaminów zewnętrznych (matury i egzaminów zawodowych), to ogromna odpowiedzialność. Pierwsze trudności, jakie się pojawiały, dotyczyły problemów związanych z posiadaniem odpowiedniego sprzętu i przepustowości sieci internetowych oraz platform do nauki zdalnej. Z tymi problemami zmagały się nie tylko szkoły, ale i sama młodzież. Na szczęście te problemy zostały rozwiązane. Od września, po doświadczeniach z marca, nasza szkoła, dzięki współpracy z organami nadzorującymi, parlamentarzystami, pozyskała dodatkową pomoc w postaci sprzętu z dostępem do internatu niezbędnym do nauki zdalnej dla uczniów, jak i nauczycieli.

- Czy taki sposób nauczania Pani zdaniem w dalszej perspektywie nie odbije się negatywnie na poziomie edukacji dzieci i młodzieży?

- Z pewnością wszyscy mamy obawy, jaki wpływ na poziom edukacji ma nauka zdalna. Nauczyciele dokładają wszelkich starań, aby proces nauczania był na najwyższym poziomie. Dużą rolę odgrywa tu również zaangażowanie i systematyczność uczniów. Mimo wykorzystania platform edukacyjnych i innych różnych narzędzi, nauczanie zdalne nigdy nie zastąpi tradycyjnej formy nauczania – bezpośredniej relacji nauczyciel - uczeń. Niestety w nauce zdalnej obserwujemy ze strony uczniów brak umiejętności samodzielnej pracy.

Negatywny wpływ na uczniów ma również brak kontaktów interpersonalnych z rówieśnikami oraz nauczycielami. Mamy także obawę, że młodzież zbyt późno wróci do szkoły na zajęcia stacjonarne, a liczba godzin przeznaczonych na dodatkowe konsultacje i powtórzenia treści egzaminacyjnych nie będzie wystarczająca, skutkiem czego może być niskie wyniki z egzaminów zewnętrznych. Przesłanki te niestety mogą w dalszej perspektywie odbić się na negatywnym poziomie edukacji, jak i braku możliwości łatwego wejścia najstarszej młodzieży na rynek pracy.

- Czy czas pandemii paradoksalnie sprzyjał oświacie?

- Wiele działań oświatowych mimo wszystko musiało pozostać zaniechanych albo odbywało się w ograniczony sposób. Pandemia ujawniła i wskazała systemowi oświaty konieczność uwzględnienia i dopracowania wielu aspektów związanych z zrządzaniem, organizacją i zaangażowaniem innych w działalność i właściwe funkcjonowanie dzisiejszej szkoły.

- COVID-19 uświadomił wszystkim jedno, że można wiele planować, a życie i tak napisze swój scenariusz. Co koronawirus nam "odebrał", a co "podarował"?

- Koronawirus zdecydowanie "odebrał" dzieciom i młodzieży kontakty z rówieśnikami, tak istotne na poziomie ich rozwoju. Myślę, że dziś wszyscy nauczyciele chętnie wróciliby do szkoły, oczywiście mając na uwadze poziom realizacji treści nauczania, lecz przede wszystkim do naszych uczniów. To oni są najważniejsi. My pedagodzy nie jesteśmy dla uczniów tylko nauczycielem przy tablicy, ale również wsparciem, doradcą, mentorem i inspiracją do dalszych działań i rozwoju. Niestety koronawirus odebrał szkolne aktywności, możliwości bezproblemowego realizowania różnorodnych projektów, tak istotnych w rozwoju dzisiejszej młodzieży. Trudno jest zaplanować kolejne kroki działania, jeśli są ograniczenia i brak stabilizacji.

Koronawirus " podarował" nam świadomość, że Internet ma wielkie i nieograniczone możliwości pod warunkiem, że mądrze umiemy wykorzystać jego potencjał. Nauczanie zdalne ma ogromną przyszłość. To czy i jak wykorzystamy jego możliwości, zależy tylko od nas samych. Wykorzystanie technologii informacyjnych od wielu lat wpisane jest w priorytety oświatowe. Dyrektorzy, nauczyciele oraz uczniowie w okresie zdalnej nauki zdobyli wiele doświadczeń związanych z szeroko pojętą edukacją zdalną, które z pewnością będą mogli wykorzystać w przyszłości. Edukacja zdalna realizowana z wykorzystaniem technologii cyfrowych prawdopodobnie będzie powracała w coraz bardziej zróżnicowanych okolicznościach. Wymusiła na nas wszystkich kreatywność oraz umiejętność bycia elastycznym, a także szybkiego dostosowania się do istniejących możliwości i szukania najlepszych rozwiązań.

- Czy Pani zdaniem edukacja wyjdzie obronną ręką z tej nierównej walki z wirusem?

- Wierzę w to, że edukacja wyjdzie obronną ręką z tej nierównej walki, a nawet zdobędziemy nowe i cenne umiejętności. Dyrektorzy i nauczyciele dokładają wszelkich starań, aby tak się stało. Mamy na uwadze przede wszystkim dobro i rozwój naszych przyszłych pokoleń.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do