Reklama

Najdroższa dziura w Starachowicach

Zdaniem członków Stowarzyszenia Inicjatywa dla Starachowic, już ponad 780 tys. zł kosztowała gminę Starachowice budowa bloku wielorodzinnego przy ul. Kościelnej w Starachowicach. - To nie koniec kosztów a poza ogromnym wykopem w ziemi nie ma nic - dodają, że to najdroższa dziura w mieście.

Tematem kolejnej konferencji z cyklu "Wykolejony starachowicki ekspres inwestycyjny" organizowanej przez Stowarzyszenie Inicjatywa dla Starachowic był "Blok przy ul. Kościelnej". Jarosław Łyczkowski i Zbigniew Kroczek po raz kolejny wrócili do inwestycji, która od kilku miesięcy utknęła w martwym punkcie a raczej na niepewnym gruncie. Posadowienie na nim wielokondygnacyjnego budynku dla ponad 100 rodzin jest bardzo ryzykowne, dlatego wykonawca inwestycji wybrany w przetargu zszedł z budowy.

- Historia budynku mieszkalnego przy ul. Kościelnej w Starachowicach toczy się od 6 lat, kiedy miasto zleciło przygotowanie dokumentacji projektowej na to zadanie. Od początku popełniono szereg błędów. To jest przykład, jak nie powinno się prowadzić inwestycji - ocenił Z. Kroczek. 

Jego zdaniem cieniem na całą inwestycję rzuciło się stanowisko miasta w sprawie odpowiedzi na pytanie: czy działka znajduje się w rejonie szkód górniczych? Odpowiedź miasta, była, że - nie! 

- Uzyskano pozwolenie na budowę, wybrano wykonawcę w drugim przetargu, mimo że od pierwszego przetargu nie poprawiono nic w dokumentacji a warunki terenowe są tam trudne, przy bardzo ruchliwej ulicy. Odpowiedzialność za konstrukcję budowy przerzucono na wykonawcę  - mówi Z. Kroczek dodając, że kosztorys inwestorski na to zadanie opiewał na 15 mln zł a gmina przeznaczyła na ten cel 10 mln zł. - Po tym jak wykonawca zszedł z budowy oczekuje od gminy aneksu, w którym zostaną przeszacowane koszty oraz przedłużony zostanie termin na wykonanie tej inwestycji o co najmniej 10 miesięcy. To, że nic się na budowie nie dzieje, to nie tylko przerwa w czasie a ci, którzy oczekują na mieszkanie nieprędko go je dostaną. To jest równoznaczne z kolosalnym wzrostem kosztów tej inwestycji, za co zapłacą podatnicy. 

Kto jest za to odpowiedzialny? Próby odpowiedzi podjął się J. Łyczkowski...

- Już ponad 780 tys zł zapłaciła gmina za inwestycję, która stoi. Do tego dochodzą koszty badań geologicznych - 37 tys. zł. To pokazuje brak nadzoru i przygotowania tej inwestycji. Aby pokryć tą niegospodarność, trzeba będzie wyjąć pieniądze z budżetu miasta. To przykład kolejnej inwestycji, po ul. Konstytucji 3 Maja, która nie została przygotowana właściwie przez inwestycje miejskie. Od 2015 roku kierownikiem tego referatu jest Małgorzata Galas-Bąba, która oprócz pracy w Urzędzie nadzoruje prywatne inwestycje. To jest prawnie dozwolone, ale pytanie czy ma czas zajmować się tym, poza pracą w Urzędzie Miejskim - mówi J. Łyczkowski. - Nadzór nad inwestycjami sprawuje też Kazimierz Sławek, który w 2018 roku odszedł na emeryturę, wziął odprawę (ponad 12 tys. zł) i wrócił znowu do pracy w UM. Jako główny specjalista ds nadzoru inwestycji miejskich (najpierw powołano go na to stanowisko a potem wprowadzono zmiany w  regulaminie organizacyjnym UM) również prowadzi dodatkową działalność prywatnie. To jest zgodne z prawem, ale czy to jest dobre dla miasta i mieszkańców? - pytał retorycznie J. Łyczkowski.  

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    pomnik - niezalogowany 2022-03-29 11:57:25

    Ogłoszenie na Platformie Zakupowej w sprawie wykonania odwiertów na placu budowy pokazało się dopiero w marcu. Co przez ten czas robił nadzór i osoby odpowiedzialne za tą inwestycję ? Najgorsze jest to, że ani prezydent ani nikt z osób odpowiedzialnych za prowadzenie tej inwestycji nie poniesie żadnych konsekwencji. Przez cztery lata nie doszukano się żadnych błędów w dokumentacji a firma, która maiła wykonać badania geologiczne zrobiła je chyba zza biurka i wzięła za to pieniądze... Ta inwestycja to jest taki pomnik inwestycyjnego"ekspresu". Szkoda, że to pomnik niesławy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ad vocem - niezalogowany 2022-03-29 12:56:29

    Należy dodać, że podczas pierwszego przetargu w 2017(!) roku oferenci zgłaszali swoje wątpliwości co do sposobu posadowienia budynku. Po prawie 5 latach jesteśmy w punkcie wyjścia. No ale cóż, co chwilę jesteśmy najlepsi w jakiejś tam podrzędnej klasyfikacji np. oświetlenia świątecznego, które kosztowało nas ponad 200 tys zł( nagroda 10 tys. zł) . Zła wiadomość jest taka, że od obecnego składu Rady Miejskiej nie można oczekiwać jakiejkolwiek refleksji nie mówiąc już o krytyce miejskich inwestycji. Byle do następnych wyborów...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do