
Ten kto liczył na spore emocje podczas środowego starcia w ramach piłkarskiego Pucharu Polski na szczeblu okręgu, nie przeliczył się. Arka Pawłów ze skutecznym strzelcem w wyjściowym składzie, okazała się lepsza od drużyny rywalizującej na co dzień w rozgrywkach świętokrzyskiej okręgówki. – Wiedzieliśmy, że czeka nas trudne zadanie – podsumował potyczkę grający szkoleniowiec ekipy z powiatu starachowickiego.
Arka i jej grający trener Mirosław Kalista choć przed pierwszym gwizdkiem sędziego nie chcieli mówić otwarcie, zapewne liczyli na awans do kolejnej, czwartej rundy Pucharu Polski na szczeblu ŚZPN. Poprzednie przeszkody udało się przejść bez większych kłopotów.
Zespół z Kunowa mimo, iż przegrywał 0:4, po zmianie stron zdołał wpisać się na listę strzelców. Rezultat środowego meczu otworzył pozyskany w letnim okienku transferowym z bodzentyńskiej Łysicy Mateusz Wikło. Pomocnikowi nie dane było jednak dograć do końca. Powód? Jeszcze przed przerwą, z powodu urazu musiał opuścić murawę. Gospodarze prowadzili wówczas 2:0, po tym jak wspomniany Kalista umieścił futbolówkę w siatce. Trzeciego gola dołożył Patryk Cioroch i wówczas wydawało się, że żółto-niebiescy po zmianie stron będą jedynie kontrolować to, co dziać się będzie na murawie.
Nic z tego. Prowadzenie różnicą czterech goli, szybko zamieniło się w wynik 4:3. - Druga część wyglądała zdecydowanie inaczej niż pierwsza. W przerwie, przy korzystnym dla nas wyniku zdecydowałem się na zmianę golkipera. Huberta Kowalskiego zastąpił Paweł Cieślik – stwierdził trener Arki.
Sporo, zwłaszcza niezdrowych i niepotrzebnych emocji było za to w końcówce. W efekcie goście kończyli spotkanie w ośmiu (wcześniej czerwoną kartką ukarany został również Krystian Orczyk, który murawę opuścił jeszcze przed zmianą stron). – Wygraliśmy i to jest najważniejsze. Teraz pozostanie nam czekać na kolejnego przeciwnika. Zobaczymy co przyniesie los – dodał szkoleniowiec zespołu z Pawłowa.
Puchar Polski na szczeblu okręgu
III runda (15 września)
GKS ARKA PAWŁÓW – STAL KUNÓW 4:3 (3:0)
1:0 Mateusz Wikło (14), 2:0 Mirosław Kalista (21), 3:0 Patryk Cioroch (42), 4:0 Mirosław Kalista (50), 4:1 samobójcza (58), 4:2 Damian Cholewiński (75), 4:3 Jarosław Kaczor (87)
ARKA: Kowalski (46. Cieślik) – K. Orczyk CzK 33 min, Grudziecki, R. Orczyk Ż, Wojton, Ka. Cioroch, Zieja, P. Cioroch (85. Kulik), Wikło (33. Pożoga, 55. Dziekan), Kupisz, M. Kalista. Trener: Mirosław Kalista.
W POZOSTAŁYCH SPOTKANIACH: Korona Kielce (juniorzy) – Nidzianka Bieliny 13:0, Partyzant Radoszyce – Hetman Włoszczowa 0:2, Polonia Białogon Kielce – Piaskowianka Piaski 4:2, Sparta Dwikozy – Klimontowianka Klimontów 0:11, LZS Samborzec – OKS Opatów 7:0, Moravia II Morawica – Naprzód Jędrzejów 4:1, Zryw Łopuszno – Gród Ćmińsk 0:1, Vitalpol Solec Zdrój – Zenit Chmielnik 2:2 (karne: 9:8), Piasta Stopnica – Sparta Kazimierza Wielka 4:2.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie