Reklama

Na ligowych potyczkach z ich udziałem nie można się nudzić. Dla kogo pełna pula?

W starciu ze skarżyskim Granatem przegrywali już 0:2, by w drugiej części odwrócić losy rywalizacji i ostatecznie pokonać rywala 3:2. W środowej potyczce z GKS-em Nowiny, również musieli gonić wynik. I co ciekawe, także i tym razem scenariusz powtórzył się. Star Starachowice w zaległym meczu 21. kolejki IV ligi świętokrzyskiej sięgnął po pełną pulę. Jak tego dokonał?

Jeśli któryś z kibiców sądził, że środowa konfrontacja dla ekipy z miasta nad Kamienną, będzie należała do tych z gatunku łatwych, lekkich i przyjemnych, był w błędzie. Podopieczni Arkadiusza Bilskiego, którzy w kapitalnym stylu trzy dni wcześniej rozprawili się ze skarżyskim Granatem, na stadionie w Nowinach nie zamierzali tanio sprzedawać skóry. 

Trener gości wyżej notowanego rywala zaskoczył zapewne ofensywnym ustawieniem. Star rozpoczął bowiem pojedynek z trójką środkowych obrońców. Obok kapitana Bartosza Gębury, zagrali Maciej Moskwa oraz Jakub Nowocień. W rolę wahadłowych wcielili się natomiast: Patryk Kosztowniak i Marcin Chodniewicz. Za kreowanie ofensywnych akcji odpowiadał tercet: Hamera, Marzec, Filip Anduła. I jak się później okazało formacja obronna, w meczu była najskuteczniejsza. Nie dość, że nie dopuściła przeciwnika do zbyt wielu okazji bramkowych, to jeszcze dwaj z trzech wymienionych obrońców, zdołali wpisać się na listę strzelców.

W 25. minucie Piotr Gardynik, były napastnik bodzentyńskiej Łysicy i Neptuna Końskie otworzył rezultat. Płaskim strzałem zaskoczył Dominika Dziułkę (piłka przeleciała między nogami golkipera zielono-czarnych). Na odpowiedź przyjezdnych nie trzeba było długo czekać. Zdaniem arbitra w polu karnym nieprzepisowo zatrzymywany był Filip Anduła, a 11 na bramkę wyrównującą zdobył jak na razie niezawodny w tym elemencie piłkarskiego rzemiosła Jakub Nowocień. Popularny "Skubi" w środowe popołudnie cieszył się jeszcze raz.

Tuż po zmianie stron, w szesnastce faulowany był tym razem Marcin Chodniewicz. Drugi rzut karny i ponownie futbolówka wylądowała w siatce. Trzecie trafienie dla starachowickiego zespołu to dzieło Bartosza Gębury. 34-latek, który nie tak dawno świętował swoje urodziny wykorzystał kolejny ze stałych fragmentów gry. 

Na 17 minut przed zakończeniem rywalizacji piłkę z rzutu rożnego dostarczył Adam Hamera, a stoper przyjezdnych zdecydował się na skuteczne uderzenie. Do ostatniego gwizdka wynik nie uległ zmianie. Tym samym niespodzianka stała się faktem. Co jak co, ale na ostatnich spotkaniach Staru nie warto zmrużyć oka, nawet na moment.

IV liga świętokrzyska
21. zaległa kolejka (21 kwietnia)
GKS NOWINY – STAR STARACHOWICE 1:3 (1:1)
1:0 Piotr Gardynik (25), 1:1 Jakub Nowocień (34)-karny, 1:2 Jakub Nowocień (50)-karny, 1:3 Bartosz Gębura (73)
Sędziował: Grzegorz Olejarczyk (Kielce)
STAR: Dziułka - Nowocień, Gębura, Moskwa, Kosztowniak, Sarwicki (89. Nawrot), Płatek, Chodniewicz Ż (69. Markiewicz), F. Anduła (86. Nowak), Hamera (77. Pisarski), Marzec (90. Kutera). Trener: Arkadiusz Bilski.
W POZOSTAŁYCH SPOTKANIACH: Hetman Włoszczowa – AKS 1947 Busko Zdrój 1:2, Nida Pińczów – Lubrzanka Kajetanów 3:1, Spartakus Daleszyce – GKS Rudki 0:1, Granat Skarżysko-Kam. – Pogoń Staszów 1:1, Alit Ożarów – Partyzant Radoszyce 4:1, Wierna Małogoszcz – Naprzód Jędrzejów 3:1, Neptun Końskie – Czarni Połaniec 0:0, Łysica Bodzentyn – Orlicz Suchedniów 1:1, OKS Opatów – Moravia Morawica 1:3.

fot. Marcin Słoka

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do