
Dlaczego kolejna inwestycja nie została zakończona na czas? - pyta Czytelnik o prace na Dolnych Starachowicach.
- Termin zakończenia prac, zresztą po raz kolejny przekładany upływał z końcem sierpnia. 1 września prace nadal trwają - zauważa, co również udało się redakcji udokumentować na zdjęciach. - Czy inwestor nie panuje nad zleceniami? Nikt nie kontroluje terminów? Czy ktoś w Urzędu Miasta odpowiada za inwestycje i czas ich realizacji? To jest już kolejna inwestycja nie zakończona w terminie - mieszkańcy naprawdę czują się oszukiwani w tych kwestiach - interweniuje pan Łukasz.
Jak poinformowała Małgorzata Galas-Bąba, nadzorująca miejskie inwestycje, 31 sierpnia br. wykonawca tego zadania inwestycyjnego złożył pismo informujące o zakończeniu prac.
- Zgodnie z umową Zamawiający rozpocznie prace odbiorowe w terminie 14 dni od daty zgłoszenia. Po dokonaniu skutecznego odbioru Zamawiający zobligowany jest do uzyskania pozwolenia na użytkowanie z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, zgodnie z określoną procedurą - dodaje M. Galas-Bąba.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Chwila, złożył pismo o zakończonych pracach? To co tam robią pracownicy? Czemu chodniki są nieskończone? Ktoś tu kłamie w żywe oczy albo się nie zna na swojej pracy! !!
To jest taka stara metoda wykonawców _ zgłasza się zakończenie robót ostatniego dnia terminu i pracuje dalej. Wiadomo, że odbiór będzie trwał 14 dni więc jest szansa na uniknoęvie kar umownych. Najdziwniejsze,że wciąż te same firmy -dziad zawalają terminy a mimo to dopuszczane są do kolejnych przetargów...
Oj tam. Przecież nikt nie powiedział że będzie łatwo. Ale taczki stoją. Pracownicy debatują o podboju świata. Ale cieszmy się , że prezes startuje do wyborów z naszego województwa. On już prawie starachowiczanin. Przez zasiedzenie?