
Kto wie jaki finał miałaby historia z udziałem 61-latka, który w stanie wskazującym na spożycie alkoholu postanowił wsiąść za kierownicę i wyruszyć w podróż. Traf chciał, że świadkiem sytuacji byli pracownicy wykonujący roboty przy drodze.
Bezpieczeństwo zarówno innych użytkowników dróg, jak i pieszych było w tym przypadku zagrożone. Wszystko przez nieodpowiedzialnego 61-latka. W miniony wtorek (15 lutego) mężczyzna mimo stanu w jakim się znajdował, nie miał oporów przed wykonaniem karkołomnego zadania.
- Po godz. 14 do dyżurnego starachowickiej komendy wpłynęło zgłoszenie, że w miejscowości Mirzec doszło do ujęcia kierującego, który znajduje się w pod wpływem alkoholu. Policjanci na miejscu zastali osoby wykonujące prace budowlane wraz z kierującym skodą - relacjonował oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji mł.asp. Paweł Kusiak.
Mężczyzna został poddany badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Jak się później okazało, 61-latek miał blisko 1,5 promila. Teraz nieodpowiedzialny kierujący nie uniknie kary za popełnione przestępstwo. W kontekście tego, co wydarzyło się na terenie gminy Mirzec, stróże prawa apelują do mieszkańców.
- Jeżeli jesteś świadkiem przestępstwa, jeżeli widzisz, że ktoś łamie prawo bądź narusza porządek publiczny, wykonaj telefon na numer alarmowy. To nic nie kosztuję a może uratować czyjeś życie – dodają funkcjonariusze.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie