
Twarda rzeczywistość finansowa zdecydowała, że nie ma możliwości finansowych na zwiększenie liczby kursów linii nr "5". Takie same trudne decyzje - których mieszkańcy nie chcą przyjąć do wiadomości - dotyczą ul. Kieleckiej i Warszawka w Starachowicach. Czy przewoźnik wyjdzie na przeciw oczekiwaniom pasażerów komunikacji miejskiej?
Dotychczasowe interwencje ok. 50 mieszkańców Osiedla Michałów w Starachowicach, którzy złożyli pismo do prezydenta miasta i prezesa ZEC, nie odniosły oczekiwanego przez nich skutku. W związku ze zmianą rozkładu jazdy autobusu nr 5, nie otrzymali odpowiedzi od prezydenta miasta a jedynie - jak piszą w liście do redakcji - powielane teksty prezesa ZEC z artykułów dotyczących wprowadzenia zmiany rozkładu jazdy od 1 czerwca.
- Prezes ZEC pisze na temat oszczędności, niskiej frekwencji pasażerów w autobusach czy niby uwzględnieniu uwag mieszkańców, gdzie na pewno mieszkańcy Michałowa bardzo chcieli, aby ostatni autobus do domu był o 17.20 z Bugaju - pisze z ironią pani Beata, mieszkanka Michałowa. - Dlatego mówimy głośno: MAMY DOŚĆ. Jesteśmy traktowani jak gorszy sort. Dlaczego? Bo mieszkamy na peryferiach miasta, albo w domach, a nie w blokach? Michałów jest dzielnicą Starachowic i my jesteśmy jego mieszkańcami. Płacimy podatki do gminy m.in. dla komunikacji miejskiej. Tymczasem do Michałowa kursuje jeden jedyny autobus nr 5, który jeździ co 1-1,5 godziny. Przystosowaliśmy się do takiej częstotliwości, ale prosimy nie zabierajcie nam możliwości powrotu do domu z pracy i pozwólcie w pełni korzystać z życia publicznego. Zostawcie nam dwa kursy wieczorne o godz. 19.16 i 22.50 (zabrano trzy) - proszą o interwencję pasażerowie linii nr 5, którzy nie zgadzają się, że mało osób jeździ tymi kursami.
Jak wyjaśnia Marcin Pocheć, prezes Zarządu ZEC Komunikacja Miejska, jeden dodatkowy kurs linii nr 5 w dni robocze to dodatkowy koszt w wysokości 56.328 zł na rok.
- Prowadzanie komunikacji autobusowej wg dotychczasowego rozkładu, wiązałoby się ze znacznym wzrostem kosztów jej funkcjonowania - mówi M. Pocheć. - Tylko w tym roku gmina Starachowice na funkcjonowanie komunikacji miejskiej przeznaczyła 8,5 mln zł. Komunikacja z założenia powinna być zbiorowa. Powinno z niej korzystać jak najwięcej osób, tymczasem często autobusy woziły powietrze, za co wszyscy musimy płacić. Czy jesteśmy zadowoleni z obecnego rozwiązania w 100 proc.? Nie. Nie da się skonstruować rozkładu, który byłby satysfakcjonujący dla wszystkich w 100 proc. Wszystkie linie, w tym także "piątka" zostały szczegółowo przeanalizowane pod kątem napełnienia. Wszystkie możliwe do realizacji wnioski pasażerów zostały uwzględnione w nowym rozkładzie, wprowadzono także dodatkowe kursy w szczycie porannym i popołudniowym. Kursy wieczorne uległy likwidacji z powodu znikomej frekwencji lub czasami nawet braku pasażerów.
Prezes ZEC na interwencję Czytelnika przytacza pismo z 17 czerwca br., które mieszkańcy już otrzymali. Służby miejskie twierdzą natomiast, że prezydent kilkukrotnie osobiście odpowiadał zainteresowanej mieszkance w bezpośredniej korespondencji.
- Na prośbę pasażerów z osiedla Michałowa wprowadzone zostały dodatkowe, poranne i popołudniowe kursy na linii nr 5. Dodatkowe kursy na linii nr 5 zostały wprowadzone tylko i wyłącznie dlatego, że napełnienie autobusów przekraczało 100 osób na kurs po zmianach. Aby spełnić oczekiwania większości pasażerów z Michałowa ZEC musiał ściąć połączenia wieczorne by w godzinach porannych i popołudniowych dołożyć kursów. Na chwilę obecną, o czym już wielokrotnie mówiliśmy, dysponujemy wynikami badań przewozów wykonanych przez specjalistyczna firmę, która rejestrowała ilość osób wsiadających i wysiadających do autobusów na poszczególnych przystankach, dzięki temu dane były dokładne i pokazywały obraz działania poszczególnych linii - podsumowały służby miejskie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie