
Po raz kolejny nasi Czytelnicy, mieszkańcy Starachowic wytykają zaniedbania w zakresie utrzymania porządku i czystości w mieście.
Ostatnio zwrócili uwagę na niewykoszone trawniki na terenach miejskich. W podobnym klimacie utrzymana jest miejska winniczka, której nazwa zupełnie odbiega od tego, co powinna przedstawiać.
- Zarośnięte zielskiem miejsce i nic więcej, winnych pędów tam daremnie szukać. Ogrodzili to nie wiem po co i ta farsa utrzymywana jest w dalszym ciągu. Komu i czemu to służy? Przecież to kompromitacja i nic więcej- ocenia nasz Czytelnik, przedstawiając na dowód zdjęcie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To jest najlepsze podsumowanie "gospodarności" złotego lajka. Na promocji swojej partii wyglądał dobrze, w praktyce jest dużo gorzej. Pieniądze publiczne nadal wyrzucane są w błoto na chimeryczne pomysły wydłubane z nosa...
Ogrodzenie za ok. 3 tys zł pan prezydent powinien zabrać sobie do Suchedniowa a pieniądze zwrócić do miejskiej kasy...
Dokładnie.
ja pierdole ale materkowy syf