Styl neoklasyczny od lat utrzymuje się w czołówce rozwiązań wnętrzarskich. Łączy symetrię i elegancję z nowoczesnością i ponadczasowymi wartościami. Wnętrze z jego udziałem kojarzy się ze stabilnością, skalą i wyważonym luksusem. Ale ten efekt można osiągnąć tylko pod jednym warunkiem: gdy materiały i konstrukcja są spójne z wizją estetyczną.
W meblarstwie to szczególnie wyraźne. Neoklasyczny front o lekkiej, nowoczesnej linii to błąd. Tu wszystko musi brzmieć „pełnym głosem”: masywnie, wyraziście, z wagą.
To, co odróżnia meble neoklasyczne od większości współczesnych rozwiązań, to poczucie masywności. I nie chodzi tylko o formę, ale przede wszystkim o materiał. W minimalizmie można użyć cienkich płyt i lekkich frontów — tutaj to nie przejdzie.
Aby frezowanie było wyraziste, a fronty nie ginęły wizualnie w przestrzeni, stosuje się gęste i grubsze płyty MDF. Na przykład płyta MDF 22 mm to jeden z preferowanych materiałów — umożliwia głębokie frezy, zachowuje geometrię nawet przy dużych wymiarach i daje niezbędną grubość do budowania bryły.
Relief to cecha rozpoznawcza neoklasyki. Karnisze, płyciny, ramowe fronty, dekoracyjne listwy — wszystko to nadaje kompozycji rytm. Głębokość i jakość frezowania są bezpośrednio związane z grubością płyty: im grubszy materiał, tym bardziej wyrazisty profil i większa odporność na deformacje.
W neoklasyce nie ma miejsca na eksperymenty z ultranowoczesnymi wykończeniami. Liczy się paleta oparta na klasyce:
ciepła biel,
odcienie szaro-beżowe,
naturalne struktury drewna.
Często stosuje się matowy lakier lub fornir z głębokim polerem.
Mimo wizualnej masywności, meble neoklasyczne powinny być wygodne w codziennym użytkowaniu. Nowoczesne mechanizmy, ciche domykanie, systemy wysuwne, ukryte zawiasy — wszystko to jest w pełni dopuszczalne, o ile jest dobrze zintegrowane z konstrukcją i nie zakłóca estetyki.

Gruby, gęsty front, odporny na odkształcenia przy dużych modułach.
Głębokie frezowanie z wyraźnym rysunkiem.
Trwałe wykończenie: matowa emalia, fornir, lakier.
Ścisła symetria w modułach i detalach.
Elementy przestrzenne: pilastry, karnisze, cokoły.
Obecność „powietrza” między elementami — nic nie może być ściśnięte.
Proporcje: żadnych wąskich, przypadkowych frontów ani nieprzemyślanych wstawek.
Takie meble zawsze sprawiają wrażenie solidnych i kompletnych, nawet jeśli nie zajmują całej ściany.
Neoklasyka nie wybacza uproszczeń. Aby osiągnąć odpowiedni efekt, trzeba pracować nie tylko nad formą, ale też nad „ciałem” mebla. Materiały, konstrukcja i obróbka muszą być przemyślane i dopracowane w każdym detalu.
(Artykuł sponsorowany)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie