Reklama

Mateusz Borkowski siódmy w biegu eliminacyjnym podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Pozostanie walka w repasażach

- Wiedziałem doskonale, że nie będzie łatwo. Rywale dali z siebie maxa – powiedział na gorąco przed kamerą TVP Sport Mateusz Borkowski. Wychowanek Ludowego Klubu Biegacza Rudnik w popołudniowej sesji, uplasował się na siódmym miejscu w biegu eliminacyjnym na dystansie 800 metrów podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Były podopieczny trenera Sylwestra Dudka uzyskał czas 1:47:50.

Dla lekkoatlety, który pierwsze kroki w tej dyscyplinie sportu stawiał w klubie LKB Rudnik start w Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu to druga historyczna szansa. W środowych eliminacjach, Borkowski zakładał inny scenariusz. By wywalczyć bezpośrednią przepustkę do kolejnego etapu musiał znaleźć się w gronie trzech najlepszych zawodników biegu na 800 metrów. Ostatecznie linie mety przekroczył jako siódmy, a zatem przedostatni.

- W ostatniej fazie rywalizacji miałem świadomość tego, że nie uda mi się dogonić przeciwników. Byli po prostu lepsi. Pierwsze 400 metrów w moim wykonaniu nie było takie jakie zakładałem. Niestety im bliżej mety, pozostali trzymali tempo. Zachowali więcej sił – stwierdził 27-latek, któremu pozostanie zatem walka w tzw. repasażach. Te odbędą się w czwartek, 8 sierpnia. To dzięki nowym przepisom wprowadzonym w trakcie Igrzysk w Paryżu, Polak stanie przed kolejną szansą (w biegach zostały wprowadzone repasaże dla tych, którzy nie awansowali bezpośrednio do dalszej rundy).

- Z pewnością nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa. Będziemy walczyć w kolejnym biegu. Repasaże działają na wyobraźnie. Byłoby złym rozwiązaniem gdybym miał przycisnąć w końcówce maxa. De facto nic by mi to nie dało – zaznaczył lekkoatleta, który chciałaby poprawić swój rekord życiowy na tym dystansie. - Czuję, że jestem dobrze przygotowany i liczę na wywalczenie kwalifikacji – zaznaczył Borkowski.

Repasaże zaplanowano na czwartek o godz. 12. Półfinały zaplanowano na piątek, a walka o medale rozegra się w niedzielę.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 07/08/2024 13:02
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do