
Otwarte dla mieszkańców i mediów spotkanie zaplanowane na środę, 4 kwietnia, na które do "Olimpii" zapraszał prezydent odbyło się przy niskiej frekwencji. Z radnych powiatowych pojawili się tylko przedstawiciele Polskiego Stronnictwa Ludowego i Cezary Berak. Nie pojawili się radni z klubu Razem dla Mieszkańców, nie było nikogo z zarządu powiatu.
Dyskusja między radnymi miasta i powiatu oraz przybyłymi mieszkańcami trwała ponad dwie godziny. Dyskusję poprowadził Piotr Babicki, wiceprzewodniczący RM w Starachowicach. Poruszano m.in. tematy: budowy przejścia nad torami w Starachowicach Zachodnich, sprawy lokalowe Międzygminnego Ośrodka Gimnastyki Korekcyjnej i Kompensacyjnej przy ul. Żeromskiego, gdzie prezydent Starachowic widzi możliwość powstania w przyszłości żłobka, zadłużenia Powiatowego Zakładu Opieki Zdrowotnej oraz podatku od nieruchomości, jaki na rzecz gminy Starachowice spłaca w ratach lecznica, zlikwidowanych Polsko-Amerykańskich Klinik Serca, budowy północno-zachodniej obwodnicy Starachowic z obwodnicą Wąchocka czy zagospodarowania budynku starego szpitala. W ostrych słowach wypowiadał się Zenon Krzeszowski, b. prezydent Starachowic w temacie zamknięcia PAKS. - W powiecie starachowickim od momentu zamknięcia klinik śmiertelność wzrosła o 9%. Nie ma decydentów. Chyba błędem było powołanie tego zarządu, bo sobie nie radzi. Gdyby wtedy na czas odwołano dyrektora szpitala, byłoby inaczej. Gmina straciła 20 mln zł, a opieka zdrowotna mieszkańców jest zagrożona. Radny Paweł Kępa natomiast ubolewał nad tym, że na spotkaniu nie miał komu przekazać swoich uwag. Niepochlebnie wypowiadał się również o samym zarządzie powiatu. Do wszystkich dyskutowanych tematów odnosił się prezydent Materek.
Chcą na sesji
Dlaczego frekwencja była tak mizerna? - Podczas ostatniej sesji Rada Powiatu przyjęła stanowisko, że dyskusja w sprawie współpracy pomiędzy samorządami gminnym i powiatowym, której celem byłoby omówienie problemów dotyczących powiatu i gminy, powinna się odbyć na wspólnej sesji obydwu Rad - wyjaśnia Danuta Krępa, starosta starachowicki. - Zarząd powiatu podzielił to stanowisko. Z tego właśnie powodu żaden z członków Zarządu powiatu nie uczestniczył w spotkaniu, zorganizowanym przez prezydenta M. Materka. Uważamy, że właściwym miejscem do podejmowania tak ważkich kwestii są właśnie sesje rad gmin czy powiatu, a nie spotkania z udziałem mediów, często wykorzystywane do prowadzenia politycznych polemik - dodaje.
Podobnie wypowiada się Jan Wzorek, przedstawiciel radnych RdM. - Na ostatniej sesji Rady Powiatu radni w głosowaniu podjęli decyzję o zorganizowaniu wspólnego posiedzenia sesji obydwu rad. Dlatego udział w tego typu pogadance nie ma najmniejszego sensu. Chcemy poważnej debaty o współpracy samorządów na równych prawach - mówi.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie