
Niebezpieczny i wielce ryzykowny – taki okazał się manewr wykonany przez kierującego pojazdem osobowym marki Daihatsu. Jak poinformował mł.asp. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we wtorek, ok. godz. 7 na skrzyżowaniu ul. Stanisława Moniuszki, Nowowiejskiej, a także 6 Września w Starachowicach zderzyły się dwa pojazdy.
Okoliczności i przyczyny zdarzenia wyjaśniali funkcjonariusze starachowickiej KPP. - Z naszych wstępnych ustaleń wynika, iż mężczyzna siedzący za kierownicą Daihatsu poruszał się ul. Moniuszki. 66-latek najprawdopodobniej nie zastosował się do znaku Stop, nie udzielił pierwszeństwa przejazdu i przeciął skrzyżowanie - relacjonował mł.asp. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji. Kierujący doprowadził tym samym do zderzenia z autem marki Mitsubishi, kierowanym przez 53-latka. Ten z kolei poruszał się ul. 6 Września w kierunku miejscowości Rataje.
Efekt był taki, że auto sprawcy zdarzenia zjechało z drogi, zatrzymując się na poboczu. - Zarówno 66-latek jak i 53-latek zostali przez policjantów poddani badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Obaj byli trzeźwi. Wraz z 66-latkiem w daihatsu znajdowała się jeszcze jedna osoba. To 58-letni pasażer – zaznaczył rzecznik Kusiak. Sprawca po opatrzeniu przez ratowników medycznych został zabrany do szpitala.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie