
Kilka dni temu, skrzyżowanie ul. Ostrowieckiej z Benedyktyńską w Starachowicach okazało się pechowym miejscem dla kierujących dwoma pojazdami. Jak informowała wówczas Komenda Powiatowa Policji, zderzyły się toyota oraz osobowe audi. Wystarczył nieco ponad tydzień, a mieliśmy do czynienia z kolejnym zdarzeniem, jaki odnotowano w tym samym miejscu.
Do zdarzenia doszło w czwartek (17 września), ok. godz. 15.30. – Uczestnikami byli kierujący dwoma pojazdami: osobowym marki Volvo, a także dostawczym peugeotem - relacjonował Artur Obara, dyżurny starachowickiej straży pożarnej. Obie osoby na szczęście opuściły auta o własnych siłach i znalazły się pod opieką zespołu ratownictwa medycznego.
- Wstępne ustalenia wskazują na to, iż sprawcą zdarzenia jakie zostało zakwalifikowane jako kolizja, był 67-latek siedzący za kierownicą peugeota. Mężczyzna wyjeżdżał ze stacji paliw. W pewnym momencie nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, przez co doprowadził do zderzenia z volvo kierowanym przez 33-latka – stwierdził sierż.szt. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
Obaj kierujący zostali przez funkcjonariuszy poddani badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Byli trzeźwi. Jeden z nich, pojechał do szpitala celem wykonania badań. - Na szczęście mężczyźnie nie stało się nic poważnego. Po badaniach opuścił placówkę medyczną. Do Sądu Rejonowego niebawem skierowany zostanie wniosek o ukaranie sprawcy kolizji - zaznaczył sierż.szt. Kusiak.
W czwartkowe popołudnie, starachowiccy stróże prawa interweniowali raz jeszcze, tym razem w rejonie nowego ronda u zbiegu ulic: ks. kardynała Stefana Wyszyńskiego, Armii Krajowej i Iłżeckiej. - Informacja o zdarzeniu wpłynęła do stanowiska kierowania ok. godz. 16.30. Wstępne ustalenia wskazują na to, iż kierowca samochodu marki Toyota, 44-latek nie ustąpił pierwszeństwa kierującemu audi - tłumaczył oficer prasowy KPP.
Kierowcą audi był 23-latek. Obaj mężczyźni byli przebadani przez mundurowych na obecność alkoholu w organizmie. Byli trzeźwi. - Sprawca kolizji został ukarany mandatem - wyjaśnił rzecznik Kusiak.
fot Konrad Rączka
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To rondo to największa porażka . Raz ze jest za małe do natężenia ruchu , co najważniejsze nie umiemy jeździć po radach . Zróbcie rondo dwu pasmowe to dziennie będzie po parę kolizji .
to rondo tak "poprawiło" płynność ruchu, że na Alei AK pojawiły się korki długości do "Stokrotki", co raczej sie nie zdarzało gdy były światła