
Super, że losy rywalizacji udało nam się rozstrzygnąć na korzyść. Trafienie Kudriawcewa to ukoronowanie jego dobrej postawy przez całe spotkanie. Grał pewnie i skutecznie w defensywie. To jeden z ojców wygranej – stwierdził trener Kamiennej, która po przerwie wyczekiwała na wyprowadzenie decydującego ciosu. - Mogliśmy na pewno uniknąć nerwowych, ostatnich minut. Gola straciliśmy w dziwnych okolicznościach. Byliśmy już niemal pewni, że nic nam nie grozi, a futbolówka po chwili wpadła do siatki. Na przyszłość musimy unikać takich pomyłek. Potrzebna jest pewna postawa w obronie. Włożyliśmy maksimum ambicji i woli w zwycięstwo. To się opłaciło – podkreślił Klepacz, który wierzy, że zła passa Kamiennej to już przeszłość.
Z porażek trzeba wyciągnąć wnioski, ale za bardzo ich nie rozpamiętywać. Wreszcie zapunktowaliśmy, cieszymy się z wygranej. Za chwilę wracamy jednak do ciężkiej pracy. Kolejne wyzwania przed nami. Rywale nie dadzą nam punktów za darmo – mówił trener Kamiennej. Jego zespół w najbliższą sobotę (8 września, godz. 16), zagra na wyjeździe ze skarżyskim Granatem. Tydzień później do Brodów przyjeżdża Łysica Bodzentyn (15 września, godz. 13).
IV liga świętokrzyska
*6. kolejka (1 września)
KAMIENNA BRODY – ALIT OŻARÓW 3:1 (2:0)
1:0 Kamil Jakubowski (11), 2:0 Kamil Jakubowski (14), 2:1 Grzegorz Kwiatkowski (76), 3:1 Władysław Kudriawcew (84)
Sędziował: Mariusz Kandyba (Starachowice). Widzów: 100.
KAMIENNA: Krupa - Jagieła, Kudriawcew Ż, Świątek Gajewski, Sado (22. Dziewięcki), Jakubowski Ż, Tymoszuk Ż (76. Pocheć), Franus, Rzepa, P. Nowak Ż (65. Niedbała). Trener: Grzegorz Klepacz.
ALIT: Żytniewski Ż - Skrobisz, Kosno Ż, Kiljański, Praga (71. Tomasik), Hołody (54. Kwiatkowski Ż), Rożek, Niziołek, Marzec (82. Stępień), Lipiec, Sorbian (39. Kończyk Ż). Trener: Tadeusz Krawiec.
[gallery ids="50353,50352,50351,50350,50349"]
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie