
Uważni kierowcy z pewnością zdążyli już zwrócić na niego uwagę. Do codziennej służby funkcjonariuszy wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach wprowadzony został nowy, nieoznakowany pojazd. To auto marki BMW, model 330i.
Jeszcze kilka miesięcy temu, stróże prawa ze starachowickiej drogówki korzystali z nieoznakowanego pojazdu marki BMW. Po zdarzeniu do którego doszło na początku lipca br., na odcinku drogi krajowej nr 42 w miejscowości Styków (gmina Brody), zniszczony samochód z naturalnych przyczyn musiał zostać wycofany ze służby. Od kilkunastu dni na drogach miasta nad Kamienną, a także naszego powiatu można było zauważyć kolejną, nieoznakowaną "beemkę". Tak było chociażby przy okazji kolizji na ul. Ks. Kardynała Stefana Wyszyńskiego (wiadukt) odnotowanej w ostatnią sobotę listopada.
W nieodległej przeszłości z pojazdu korzystali m.in. policjanci z powiatu włoszczowskiego. BMW starachowickiego WRD posiada silnik o pojemności 2.0 turbo, 252 KM. Samochód ma napęd na cztery koła. Na jego wyposażeniu znajdują się dwie kamery videorapid2a (tzw. wideorejestratory zamontowane z przodu auta i z tyłu). Nadzorowany teren to miasto Starachowice, powiat starachowicki. BMW można spotkać na drogach krajowych numer: 9 i 42 oraz drogach wojewódzkich numer: 744, 752 i 756.
I tu ciekawostka, która z pewnością zainteresuje wielu kierowców: samochód niemieckiego producenta jeszcze do niedawna poruszał się na innych niż obecnie tablicach rejestracyjnych.
O wypadku z udziałem nieoznakowanego BMW do którego doszło 7 lipca br. w Stykowie pisaliśmy TU
https://starachowicki.eu/artykul/pilne-zderzenie-dwoch/1454336
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Najbardziej nam potrzebne są nieoznakowane policyjne radiowozy. Gdy trzeba było odnaleźć 14-letnia dziewczynę to trwało to całe wieki, aż w końcu zmarła...