
To było nie tylko duże wydarzenia dla Ojców Cystersów z Wąchockiego Opactwa. 70. rocznica ich powrotu do klasztoru po 132 latach od kasaty zakonu to była okazja do świętowania dla miejscowej społeczności orz wiernych parafii pw. Św. Floriana.
Zgodnie z zapowiedzią w poniedziałek, 18 października Ojcowie cystersi z Wąchocka świętowali 70. rocznicę powrotu do klasztoru po 132 latach od kasaty zakonu. Z tej okazji uroczystą Mszę św. poprowadził ks. kard. Stanisław Dziwisz.
Niecodzienne wydarzenie rozpoczęło się programem słowno-muzyczny w wykonaniu uczniów ze Szkół Podstawowych z Wąchocka i Wielkiej Wsi. Ojciec Fabian Skowron przedstawił historię mnichów, ich wpływ na rozwój przemysłowy, naukowy i duchowy regionu, co szczegółowo opisał w książce o dziejach klasztoru.
- Cystersi do Wąchocka przybyli ponad 800 lat temu z Francji. W 1819 władze carskie dokonały kasaty zakonu, przekazując budynek wąchockiego klasztoru organom państwowym. Pracę duszpasterską prowadzili tam księża diecezjalni i dzięki kontaktom z cystersami mogilskimi narodziła się myśl o powrocie zakonników - przypominał ojciec Fabian Skowron dodając, że najpierw ojcowie przyjeżdżali na rekolekcje, z czasem udało im się przyjechać tu na stałe.
Początkowo Wąchock był filią klasztoru w Mogile i miał służyć jako miejsce formacji dla braci i kleryków. W 1951 roku z Mogiły przyjechało 14 zakonników, teraz jest ich 33. Poza Wąchockiem Cystersi są też w Sulejowie niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego, w Winnikach (zachodniopomorskie) oraz Jędrzejowie. Ich przedstawiciele licznie uczestniczyli w uroczystościach, podobnie jak księża z naszego regionu z ks. Sławomirem Rakiem, dziekanem dekanatu Starachowice Północ. W gościnnych murach opactwa witał ich gospodarz tego miejsca Opat Eugeniusz Augustyn.
Przewodniczący Eucharystii kard. S. Dziwisz podczas homilii nawiązał do ponad 1000-letniej historii ewangelizacji w Polsce.
- "Przybliżyło się Królestwo Boże" - te słowa w Polsce po raz pierwszy zabrzmiały w 966 roku, podczas chrztu, jednak ewangelizacja dotyczy każdego pokolenia i każdego ludzkiego serca. Włączyli się w nią cystersi. Ewangelizowali stylem życia zakonnego, w centrum którego jest Bóg - mówił bp. senior z Krakowa dodając, że działalność cystersów odbiła się również na Karolu Wojtyle. - Poznał ich już w Krakowie, gdzie w Mogile od XIII wieku mają klasztor. Regularnie modlił się w świątyni Krzyża Świętego. Gdy rozpoczynał sprawowanie urzędu kardynała, w przeddzień ingresu, udał się do opactwa w Jędrzejowie, by "zaczerpnąć oddechu".
Wagę miejsca, jakim jest wąchocki klasztor podkreślała poseł Agata Wojtyszek.
- Pan Bóg jest wszędzie, ale tu czuć także ducha modlitwy, zanoszonej przez kolejne pokolenia wiernych. Cieszę się, że mogę dziś gratulować ojcom cystersom jubileuszu i życzę, aby ich dzieło rozrastało się coraz bardziej - mówiła.
Do tych gratulacji i życzeń przyłączyli się również przedstawiciele samorządu gm. Wąchock oraz wierni i członkowie Radia Maryja z Szydłowca, Skarżyska-Kam., Radomia Leszczyn i innych.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bog jest wszędzie ? Pani poseł , na granicy białoruskiej też ? Wybór Dziwiza na te uroczystości to gafa. To ten co wpuścił na Wawel L.Kaczyńskiego bez żadnego powodu...Żenada trwa do dziś...