Pogoda teraz: 13°C | zachmurzenie duże
Reklama
Jest przełom w poszukiwaniach 19-latka ze Starachowic. Stowarzyszenie Zaginieni cała Polska informuje
By jego poszukiwania okazały się skuteczne, włączono do nich zarówno świętokrzyskich funkcjonariuszy jak również policjantów z województwa mazowieckiego. Stowarzyszenie "Zaginieni cała Polska" poinformowało o przełomie, jaki nastąpił w związku z zaginięciem młodego człowieka, pochodzącego ze Starachowic. Jaki był finał działań podjętych przez stróżów prawa oraz przedstawicieli organizacji pozarządowej?
Pochodzący ze Starachowic 19-latek po raz ostatni widziany był na początku lipca. Poczynione przez śledczych ustalenia wskazywały na to, iż młody mężczyzna najprawdopodobniej pociągiem udał się do Warszawy. Kiedy nie powrócił do miejsca zamieszkania, ani nie skontaktował się z bliskimi (jego telefon był nieaktywny od ok. godz. 21 w w dniu w którym widziano po ostatni raz), zgłoszono zaginięcie.
W działania mające na celu jak najszybsze odnalezienie 19-latka, włączeni zostali policjanci z dwóch regionów: województwa świętokrzyskiego, a także mazowieckiego. Komunikat dotyczący zaginięcia został ponadto opublikowany w mediach społecznościowych, m.in. za pośrednictwem portalu stowarzyszenia "Zaginieni cała Polska".
Kilka dni temu doszło do przełomu w poszukiwaniach. Powód? - Przychodzimy z dobrymi wiadomościami. 19-latek odnalazł się. Jest cały i zdrowy. Jemu i jego bliskim życzymy tego co najlepsze, a wszystkim, którzy pomagali w poszukiwaniach dziękujemy – poinformowało stowarzyszenie "Zaginieni cała Polska".
Aplikacja starachowicki.eu
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Starachowicki.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Te pełnoletni mężczyzna był w pełni świadomy tego co zrobił. To nie było żadne zaginięcie, więc powinien zwrócić koszty akcji poszukiwawczej... Takich "zaginięć" w trakcie wakacji jest multum...