Reklama

Jaros ratuje remis. Ekipa z Bodzentyna z jednym punktem

Niezawodna dwójka snajperów bodzentyńskiej Łysicy, ponownie dała o sobie znać. Mariusz Jaros, a także Mirosław Kalista zapewnili swojej drużynie punkt, w zaległym spotkaniu 1. kolejki IV ligi świętokrzyskiej z Nidą Pińczów.


Szkoda dwóch punktów na wyjeździe, bo zachowaliśmy więcej siły w drugiej połowie. Ale lepszy rydz niż nic – powiedział po ostatnim gwizdku arbitra Waldemar Rak, trener Łysicy. Dla gości na listę strzelców wpisywali się doskonale znani gracze, którzy w poprzednim sezonie walczyli o koronę króla strzelców. Ostatecznie tytuł ten powędrował do młodszego z napastników.


IV liga świętokrzyska
*1. zaległa kolejka (5 września)
NIDA PIŃCZÓW – ŁYSICA BODZENTYN 2:2 (2:2)
0:1 Mirosław Kalista (4), 1:1 Jacek Kempkiewicz (11), 2:1 Piotr Gajda (26), 2:2 Mariusz Jaros (31)
Sędziował: Szczepan Górczyński (Ostrowiec Św.)
ŁYSICA: Wróblewski — Detka (46. Taler), Czerkaszyn, Cielibała, Rechowicz, Kaczmarek (90. Pietrzyk), D. Chrzanowski Ż, Dulęba (70. Kupisz), Hajduk Ż, Kalista, Jaros. Trener: Waldemar Rak.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do