Reklama

Jak nas widzą

Zawsze byłem dumny, że jestem starachowiczaninem. Że przyszło mi żyć i pracować w środowisku ludzi zdolnych, ambitnych i pracowitych. W mieście wiele znaczącym na mapie gospodarczej Polski.

Starachowice to już przed wojną znany, dynamicznie rozwijający się ośrodek przemysłowy. Istniejące tu zakłady mechaniczne i hutnicze wytwarzające sprzęt dla obronności kraju, w tym stalownia, walcowania, kuźnia z tłocznią, narzędziownia, cegielnia, stolarnia - dawały zatrudnienie i stwarzały warunki egzystencji tysiącom miejscowych i okolicznych mieszkańców. Posiadane przez Starachowickie Zakłady Górnicze zaplecze w postaci rozległych lasów, zasobnych w drewno i niezbędne do prowadzenia wielkopiecowych wytopów pokłady rudy żelaznej i kamienia wapiennego, sprawiały, że fabryka ta była w coraz większym stopniu samowystarczalna. Że mogła wpływać także na rozwój środowiska.

Dzięki niej Starachowice poczęły szybko przekształcać się w miasto. Zbudowane osiedla mieszkaniowe otrzymały energię elektryczną. Powstały obiekty kulturalne, sportowe oraz pierwsza szkoła średnia.

Rozwój ten kontynuowała utworzona po wojnie FSC, także zatrudniająca kilkanaście tysięcy ludzi. Dzięki jej udziałowi i pomocy zbudowano system instalacji wodno-kanalizacyjnych, doprowadzono wodę głębinową z Tębowca, wzniesiono nowe zespoły domów mieszkalnych, uruchomiono miejską komunikację autobusową. Przybyło nowych szkół i ośrodków zdrowia.

Starachowice stały się znane i atrakcyjne także dzięki swemu położeniu na północnych rubieżach prastarych Gór Świętokrzyskich, w okolicy pełnej zabytków historii i przyrody.

Pochodzę z województwa Podkarpackiego, a zanim jako młody technik przybyłem do Starachowic, wiele dobrego o nich słyszałem. Mój wykładowca przedmiotów zawodowych, inż. Antoni Powązka, opowiadał podczas lekcji o istniejących tu nowoczesnych urządzeniach mechanicznych i piecach stalowniczych, przy których - jako student - odbywał praktykę. Jego sugestie sprawiły, że właśnie tutaj wraz z kolegą Jankiem Ochmanem postanowiłem podjąć swą pracę zawodową. A potem założyć rodzinę i zamieszkać na stałe.

Dziś, spoglądając wstecz, nie żałuję tej decyzji. Gdyby przyszło cofnąć czas nie chciałbym niczego zmieniać. Dzieci zdobyły wyższe od moich kwalifikacje, ukończyły studia, posiadły tytuły naukowe i odgrywają znaczącą rolę w resorcie edukacji. Jest to dla mnie i dla mojej małżonki, rodowitej starachowiczanki, źródłem dużej satysfakcji.

W ostatnim czasie ukazało się sporo barwnych wydawnictw, których autorzy starają się zachęcić turystów z całej Polski do odwiedzania Starachowic i okolicy. Na reprodukcjach zdjęć oglądamy m.in. przyrodnicze i historyczne atrakcje naszego miasta ze wspaniale odnowionym Muzeum Przyrody i Techniki. W publikacjach są też zachęty adresowane do miłośników turystyki: przybywajcie, a niczego wam nie zabraknie! Zapewnimy przewodników, miejsca w nowocześnie urządzonych hotelach i życzliwą pomoc pod każdym względem.

Niestety mamy obecnie do czynienia także z antyreklamą. Nieczęsto się dziś w mass mediach mówi o Starachowicach. A jeśli już - to przeważnie przytacza się zdarzenia negatywne. Wielokrotnie podczas tegorocznych wakacji w programach radiowych podawano wiadomość o przyznaniu się miejskiego włodarza do przyjmowania łapówek i toczącym się wobec niego postępowaniu. A o tym, co u nas zasługuje na uznanie, i co mamy ciekawego do pokazania, nie słyszałem prawie nic. U wielu nie znających naszego miasta może to wywoływać wrażenie, że Starachowice, słynne kiedyś ze swego przemysłu i wartościowych inicjatyw - to dziś przede wszystkim siedlisko korupcji. Smutne to, bo oznacza w praktyce zniekształcanie wizerunku naszego miasta. Mojego miasta.

Aleksander Pawelec


Publikacja: Wrzesień 2012r.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do