
Starachowicki Sąd Rejonowy będzie miejscem do którego niebawem trafią materiały w sprawie tego, co wydarzyło się w jednym z mieszkań, położonych przy ul. Słonecznej. W środowy (25 stycznia) wieczór do mundurowych dotarło zgłoszenie dotyczące zamkniętej w mieszkaniu kobiety i dwójki jej dzieci. Co stało się za drzwiami?
- Ok. godz. 20 zostaliśmy zadysponowani jako służba pomocnicza do otwarcia mieszkania. Ratownikom udało się wejść do środka przez uchylone okno - stwierdził Daniel Lipczyński, dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. Z informacji jakie dotarły do służb wynikało, iż z kobietą będącą w środku nie można nawiązać kontaktu.
Jak się później okazało wraz ze starachowiczanką, w mieszkaniu były ponadto dwie osoby jej dzieci, w wieku 2 lat oraz 2 miesięcy. - Kobieta została poddana badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Miała ok. 2 promili. Zaopiekowali się nią ratownicy medyczni - powiedział Sebastian Śpiewak z Komendy Powiatowej Policji. Sytuacja została opanowana również dzięki temu, iż na miejscu pojawił się jeden z członków rodziny.
W związku z interwencją służb, stróże prawa sporządzili dokumentację, która wkrótce ma trafić do Sądu Rodzinnego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie