Muzyk z Krynek - Impresje Codzienności | Płyta instrumentalna, pasja do muzyki, inspiracje Bacha, koncerty i streaming - ważne informacje

Światło dziennie ujrzała pierwsza autorska płyta Szymona Pochecia. "Impresje codzienności" to osobisty prezent na 50. urodziny muzyka pochodzącego z Rudy, który jest związany z gminą Brody obecnie mieszkającym w Ostrowcu Św. Swoją pasją do muzyki zaraził już wielu uczniów. Impresje Codzienności są muzyczną opowieścią o ludzkich codziennych przeżyciach oraz mają być inspiracją do samorealizacji i własnych poszukiwań dla tych, do których popłyną dźwięki z płyty.

- Czym dla muzyka jest muzyka?

- To sposób wyrażania siebie, realizacja zawodowych wyzwań, sposób wypowiadania się, opisywania uczuć, emocji,  kontaktu z drugim człowiekiem, moja osobista relacja z publicznością, po prostu mój sposób na życie. Jestem muzykiem realizującym się na kilku przestrzeniach, uczę w dwóch szkołach podstawowych w Brodach i Krynkach, od ćwierć wieku jestem organistą w kryneckiej parafii, od 5 lat prowadzę Chór mieszany Per la Gloria na cztery głosy, który zastąpił chór męski działający przez siedemdziesiąt lat przy parafii WMNP w Krynkach.

- Czy płyta to spełnienie muzyka?

- Płyta IMPRESJE CODZIENNOŚCI jest wyrazem emocji, inspiracji, muzycznym zapisem otaczającej nas rzeczywistości, tego co drzemie w mojej duszy, chcę się tym dzielić z innymi. Mam już na swoim koncie kilka innych projektów w zakresie m.in muzyki jazzowej, filmowej, sakralnej, poezji śpiewanej, czy muzykoterapeutycznej. Komponowałem również utwory dla innych muzyków piszących teksty, ale to moja pierwsza autorska płyta instrumentalna. Pomysł na krążek zrodził się już kilka lat temu, skomponowane przez mnie utwory były zbierane od jakiegoś czasu, niektóre przeleżały w szufladzie a niektóre są zupełnie nowe. To moje osobiste spostrzeżenia na to co lubię, co mnie otacza i wyraża.

To płyta instrumentalna głównie na fortepian, ale również wykorzystująca  organy Hammonda pady, smyczki.  Znalazły się na niej bardzo różnorodne stylowo utwory m.in.  refleksyjne, jazzowe na 5/4, filmowe, a nawet w rytmie walca. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.

- Skąd pomysł na płytę?

- Poprzez płytę chciałem pokazać swoje emocje i to czym zajmuję się na co dzień. Chciałem pokazać swoje pomysły, to co mi w duszy gra, moje osobiste impresje. Nie chciałbym, żeby płyta była odbiera jako swoistego rodzaju podsumowanie dotychczasowej działalności, ale klamra spinająca pół wieku mojego życia. To taki osobisty prezent dla siebie na okrągły jubileusz. Tak naprawdę ta płyta chyba sama chciała powstać i miała powstać. Zaczęła żyć swoim życiem zanim jeszcze ujrzała światło dzienne. Zbierając pomysły, przygotowując projekt okładki i zabiegając o inne techniczne sprawy, poznałem mnóstwo wspaniały ludzi, którym jestem bardzo wdzięczny za pomoc a którzy zainspirowali mnie do dalszej działalności.

- Czego słuchasz na co dzień, jaki gatunek muzyki Ci w duszy, kto inspiruje Cię do twórczego działania?

- Słucham bardzo różnej muzyki, filmowej, jazzowej, sakralnej ale też rozrywkowej, w dobrym stylu, nie krytykując oczywiście nikogo. Jest wielu wspaniałych twórców, inspiracją może być Bach, który miał bardzo matematyczne/logiczne podejście do muzyki, posuwa do analizy, oddziałuje na człowieka, dzięki jego muzyce człowiek staje się lepszy. Swoja muzyką właśnie chciałbym dawać dobro, dzielić się nim.

Płyta  będzie dostępna również na platformach streamingowych. Promocja będzie odbywać się poprzez koncerty, pierwszy już w czwartek, 21 marca  o godz. 18.00 w Centrum Kultury i Rekreacji w Brodach. Na start wybrałem miejsce szczególnie mi bliskie, bo przez lata byłem tam instruktorem muzycznym . Jestem mocno związany z młodzieżą, którą chce zarażać swoją pasją do muzyki . Dopóki walc trwa – tańczmy...