Reklama

Gdy zakończyła się wojna

O liczących kilkaset stron "Wspomnieniach rodzinnych" Jana Wierzbickiego pisałem już w naszym cyklu parokrotnie, gdyż mają one charakter dokumentu. Wymieniając członków swej rodziny - dziadków, braci i ich potomków, ukazał on warunki, w jakich przyszło im żyć przed wojną, w czasie okupacji i po roku 1945. Opisał zdarzenia zapamiętane przez mieszkańców. Przytoczyliśmy już m.in. te fragmenty wspomnień, które ukazują niegdysiejszą biedę mieszkańców Nietuliska - rodzinnej miejscowości jego ojca, a ostatnio jak wyglądał żydowski obóz pracy na Majówce.

W dzisiejszym odcinku, w związku z 70 rocznicą zakończenia wojny, przypomnę podane przez niego nazwiska osób, które uczestniczyły w reaktywowaniu starachowickiego szkolnictwa zawodowego, harcerstwa i sportu.

Dyrektorem Szkoły Przemysłowej i Gimnazjum Mechanicznego został w 1945 roku przedwojenny inżynier Zakładów Starachowickich, a we wrześniu 1939 roku współorganizator obrony Starachowic, Kazimierz Bujnowski. W skład grona pedagogicznego weszli: Jan Rechnio, Leonard Perkowski, Jan Kasiuchna, Szymon Olearczyk, Leon Legiejko, Stanisław Dulny, Kazimierz Kaszuba, Józef Rokoszny, Maria Daab, Helena Stawarska, Jerzy Sosnowski oraz księża – Józef Słaby i Jan Gąsawski.

Kierownictwo warsztatów szkolnych przypadło Józefowi Ciszkowi, a funkcje instruktorów praktycznej nauki zawodu Władysławowi Kowalczykowi, Zdzisławowi Majewskiemu, Janowi Staszałkowi, Józefowi Smutkowi, Kazimierzowi Sabatowskiemu i Bernardowi Zwadzie.

W tym okresie do ważnych zadań zaliczano także odrodzenie harcerstwa, jako organizacji wychowawczej. Na czele Tymczasowej Komendy Hufca ZHP stanęli: Wanacjusz Kuśmierz jako komendant, i Józef Bekier – jego zastępca. Jedna z drużyn obrała sobie za patrona księdza Stanisława Brzóskę, powstańca 1863 roku, aresztowanego i straconego później przez zaborcę. Czarne chusty, jakie nosili członkowie tego zespołu, miały być symbolem pamięci i żałoby. Inną z drużyn prowadził początkowo Aleksander Gromek, a po nim Mieczysław Wiśniewski.

W drugiej połowie sierpnia 1945 r. zorganizowano pierwszy po wojnie obóz nad Lubianką. Miał on charakter sprawnościowy i pozwolił przygotować kandydatów do przyszłej kadry instruktorskiej. W prymitywnych szałasach, jako że o namioty było trudno, przez kilkanaście dni przebywało tu prawie 500 druhów, w tym część spoza Starachowic. Uczestnicy uczyli się terenoznawstwa i ćwiczyli musztrę. Niebawem zorganizowano kilka kolejnych drużyn.

W styczniu następnego roku powołano do życia hufiec, którego komendę objął przedwojenny działacz i instruktor ZHP Wacław Rychlik. Funkcja jego zastępcy przypadła Józefowi Paprotowi, który w latach 30 ub. stulecia należał do lekkoatletów SKS.

A oto nazwiska niektórych członków drużyn ZHP, którzy w późniejszych powojennych latach odegrali w Starachowicach znaczącą rolę w różnych dziedzinach życia społecznego i zawodowego - jako fotograficy, kierownicy wydziałów, a nawet członkowie dyrekcji FSC: Mieczysław Wiśniewski, Aleksander Gromek, Zdzisław Kukliński, Zdzisław Tarnik, Jerzy Hornung, Mieczysław Kowalski, Zdzisław Pszenicki, Bogdan Tamioła, Tadeusz Pohl, Jerzy Orzechowski, Bolesław Kujszczyk, Jan Domański, Tadeusz Garbala, Ryszard Daniszewski, Tadeusz Kozera.

Tuż po zakończeniu wojny przy starachowickim Hufcu ZHP utworzony został klub sportowy "Atom", którego prezesem został Mieczysław Matynia, a zawodnikami cieszącej się największym zainteresowaniem drużyny piłkarskiej m.in: Mieczysław Wiśniewski, Stanisław Wierzbicki, Paweł Erbel, Zdzisław Kruszyński, Wiesław Kępa, Zdzisław Kowalczyk i późniejszy główny księgowy FSC Waldemar Luciński.

Publikacja maj 2015

Aleksander Pawelec

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do