Reklama

Falstart Kamiennej Brody. Kamil Jakubowski rozwiąże problem braku skuteczności?

Dwa mecze i dwie porażki. Nie tak wyobrażali sobie początek rundy jesiennej fani Kamiennej Brody (IV liga świętokrzyska). W środę drużyna Grzegorza Klepacza, miała zrehabilitować się za potknięcie w Sędziszowie. Bramka, która padła w 12. minucie autorstwa Bartosza Papki, przesądziła jednak o wygranej GKS-u Nowiny. Gospodarze, na domiar złego kończyli spotkanie w 10, po tym jak czerwoną kartką ukarany został młody golkiper Karol Krupa.


Bramkarz Kamiennej ratował się wyjściem na przedpole, ale zdaniem arbitra w sposób nieprzepisowy zatrzymywał rywala. - Na pewno nie jest łatwo być zadowolonym po przegranym spotkaniu. W drugiej połowie było widać symptomy naszej lepszej gry, ale to za mało – powiedział wyraźnie niepocieszony szkoleniowiec miejscowych. - Końcówka była dla nas fatalna. Straciliśmy golkipera, po ewidentnym błędzie arbitra, który nie dostrzegł spalonego. Sędzia asystent był kompletnie zagubiony, nie wiedział co dzieje się na murawie – dodał Grzegorz Klepacz.

Kamienna gola straciła na początku pierwszej odsłony. Mimo, że miała dużo czasu na to by odwrócić losy rywalizacji, nie zdołała wpisać się na listę strzelców. - Jeden błąd w ustawieniu sprawił, że Bartosz Papka, znalazł się w sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem. Mecz ułożył się dla gości korzystnie. Przeciwnik miał przewagę, ale nie zdołał stworzyć zbyt wielu klarownych okazji, by zamienić je na bramki. My również nie mieliśmy sytuacji 100-procentowych. Mamy swoje problemy z których, jak najszybciej trzeba wybrnąć. Do kolejnego ligowego starcia pozostało niewiele czasu. Trzeba jak najszybciej się pozbierać, po dwóch pierwszych porażkach – zaznaczył trener, który przed rozpoczęciem sezonu 2018/19 zastąpił na tym stanowisku Marcina Wróbla.

IV liga świętokrzyska
2. kolejka (15 sierpnia)
KAMIENNA BRODY - GKS NOWINY 0:1 (0:1)
0:1 Bartosz Papka (12)
Sędziował: Roman Cena (Sandomierz). Widzów: 100.
KAMIENNA: Krupa CzK 90 min. - Jagieła, Kudriawcew, Świątek, Zięba Ż (90+2. Bidziński), Rzepa (75. Gajewski), Tymoszuk, Mikołajek, Dziewięcki (85. Sado), Franus Ż, P. Nowak (66. Pocheć). Trener: Grzegorz Klepacz.

ŁYSICA BODZENTYN – KLIMONTOWIANKA KLIMONTÓW 2:0 (1:0)
1:0 Mirosław Kalista (14)-karny, 2:0 Mirosław Kalista (22)
Sędziował: Damian Gawęcki (Kielce). Widzów: 100.
ŁYSICA: Wróblewski — Czerkaszyn, Cielibała, Rechowicz, Kołodziejski , Kaczmarek (75. Pietrzyk), Trela (85. Detka), Hajduk (65. Dulęba), D. Chrzanowski (65. Jaros), Ryba, Kalista Ż (90. Stodulski). Trener: Krzysztof Trela.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do