Dziś trudniej walczyć o swoje

Członkowie związku i sympatycy "Solidarności" upamiętnili 41. rocznicę powstania związku, który walczy o prawa ludzi pracy.

Do udziału w obchodach 41. rocznicy powstania "Solidarności" zaprosili nas przedstawiciele Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność" w MAN BUS. Po pierwszej zmianie pod biurowcem zakładu zgromadziła się grupa członków związku, jak również ludzi "Solidarności", którzy przed laty walczyli o wolność i niezależność ludzi pracy.

Historię organizacji, jak również znaczące nazwiska w mieście i regionie, ważne z punktu widzenia powstania "Solidarności" przywołał w pamięci Jan Seweryn, przewodniczący Komisji MOZ NSZZ "Solidarność" w MAN BUS. Jak mówił dziś mamy inne czasy. Choć rola i znaczenie związku są wciąż ogromne, trudniej cokolwiek osiągnąć.

- Od siedmiu lat walczymy o skrócenie wieku emerytalnego - podawał jako przykład. - Inna kwestia, to podwyżki w MAN. Ile czasu trwała walka o wzrost płac o 200 zł? Pół roku lub więcej to trwało. Udało się, ale są niewspółmierne korzyści do kosztów poniesionych. Pracodawcy są bezczelni, wykorzystując ludzi chcących pracować. W telewizji tyle mówi się o podwyżkach, że płace rosną lawinowo. W naszych trzech zakładach nie rosną - mówił J. Seweryn życząc sobie by obecny związek rósł w siłę, rozwijał się i w państwie wszyscy się z nim liczyli. - Ale do tego potrzeba zaangażowania wszystkich związkowców.

- To bardzo ważny dzień dla Starachowic, regionu i kraju - mówiła obecna poseł Agata Wojtyszek. - Dziś cieszymy się, że możemy żyć i pracować w tym kraju. Dzięki ludziom "Solidarności" tamtego czasu możemy sami o sobie decydować, o swoich losach i rozwoju gospodarczym. Wiele jeszcze do zrobienia, ale rozmowy się odbywają i małymi krokami zdążają do celu. Wtedy upominanie się o swoje prowadziło do więzienia.

Uczestnicy obchodów rocznicowych złożyli wiązanki pod tablicą, następnie przemaszerowali pod Pomnik "Solidarności" na placu przy kościele Wszystkich Św., gdzie złożyli wiązanki i zapalili znicze pod Pomnikiem "Solidarności" i tablicą robotników zamordowanych w czasach systemu komunistycznego.