
Sporo strachu musiał najeść się kierowca samochodu osobowego marki BMW, który był uczestnikiem wtorkowego (16 maja) zdarzenia. Jak poinformowała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej, późnym wieczorem pod kołami pojazdu znalazł się... dzik. Zwierzę udało się uratować dzięki skutecznej interwencji strażaków.
Informacja o zdarzeniu z udziałem dzika i osobowego pojazdu dotarła do stanowiska kierowania starachowickiej KP PSP kilkanaście minut przed północą. Na odcinku drogi krajowej nr 42, w miejscowości Parszów (gmina Wąchock) doszło do zderzenia samochodu ze zwierzakiem.
- W działaniach uczestniczyły łącznie dwa zastępy: jeden z JRG Starachowice, drugi zaś z Ochotniczej Straży Pożarnej w Parszowie. Zwierzę udało się w sposób bezpieczny wydostać spod kół auta – opisywał mł.kpt. Daniel Lipczyński, dyżurny operacyjny KP PSP.
Co ciekawe po uwolnieniu, dzik oddalił się z miejsca zdarzenia w tylko znanym sobie kierunku. Kierującemu BMW (mieszkaniec powiatu chełmińskiego) na szczęście nie stało się nic groźnego. - Nie wymagał hospitalizacji – zaznaczył strażak. Uszkodzeniu uległa natomiast przednia część auta, w tym zderzak.
fot. KP PSP Starachowice
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie