Pogoda teraz: 12°C | zachmurzenie duże
Reklama
Mowa o ciągu pieszym od Al. Armii Krajowej do ul. Czerwonego Krzyża w Starachowicach, który kolejny rok ma zabezpieczenie finansowe, ale mało realne szanse na wykonanie. Dlaczego?
O losy wspomnianego pasażu przy okazji przyjęcia budżetu miasta Starachowice na 2024 rok dopytywał radny Krzysztof Różycki. Jak zauważył na ten cel zabezpieczono 100 tys. zł.
- Z opinii kolegów budowlańców wiem, że to zdecydowanie za mało i nie wystarczy na modernizację pasażu. Potrzeba najmniej 350 tys. zł. Czy ten pasaż już nigdy nie zostanie wyremontowany? - dopytuje radny Różycki przypominając, że już od 2014 roku miało to być zrobione etapowo a prace utknęły w martwym punkcie i nie mogą ruszyć z miejsca. - Miał być robiony remont pasażu od PZU przy Al. Armii Krajowej do ul. Czerwonego Krzyża. Tymczasem schody nie nadają się do użytku, zostały wyłączone z użytkowania - mieszkańcy są tym oburzeni...
Jak odpowiada prezydent Marek Materek, 100 tys. zł zostało zabezpieczone w budżecie, by mieć te środki i utrzymać pozwolenie na budowę...
- Bez tego nie będzie możliwa realizacja prac - odpowiada prezydent. - Zdajemy sobie sprawę, że kwota 100 tys. zł jest niewystarczająca dla całego zadania, ale zabezpieczyliśmy te pieniądze, żeby nam to nie umknęło...
Aplikacja starachowicki.eu
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Starachowicki.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Te schody to jeden z kamieni milowych prezydentury MM . Wciąż o nich mówi i nigdy nic nie robi... Co znaczy te 350tys zł wobec marnotrawstwa pieniędzy na wielomilionowych , zbędnych inwestycjach. Dla przykładu z Zachodnich będzie odjeżdżał 2 razy dziennie jeden (!) autobus przelotowy z Ostrowca do Łodzi. Na tym pomysły się skończyły ale trąbi się , że wybudowano ...centrum przesiadkowe !!! Kto i gdzie miałby się tam przesiadać ? Chyba z ławki na drugą ławkę...
Liczy sie kasa .9
Będąc prezydentem miasta spaliłbym się ze wstydu przechodząc obok tych schodów. Pomników wstydu jest zresztą w mieście bez liku. Warto je sobie przypomnieć przed zbliżającymi się wyborami , byśmy nie zostali z ręką w nocniku na kolejne lata ... No, ale jak się ne mieszka w Starachowicach to jakoś mniej żal ...
Te schody to sól w oku spółdzielni. Jak by było ładnie gdyby miasto zbudowało im mury oporowe przy pawilonie handlowym w taki sposób, że mogli by w nich zabudować punkt gromadzenia odpadów ( śmietnik). Jak zrobiono to przy pawilonie uliczkę wyżej. To gdzie wszyscy handlowcy wyrzucają odpady obecnie? Do pojemników obok tych schodów? Każdy kto przechodzi obok widzi to najpiękniejsze miejsce na mapie Starachowic. Zastanawiające jest jak taki syf może funkcjonować 10 lat po reformie śmieciowej. Brak utwardzenia gruntu i sterty odpadów leżące na ziemi. Tak jak by tam nie było gospodarza. Po co zatem Pan Radny uchwalał regulamin utrzymania czystości i porządku w gminie. To jest skandal, nie jakieś tam schody. Tak swoją drogą, to ten odcinek od PZU do Czerwonego Krzyża wraz z oświetleniem nie kosztował czasem coś koło pół miliona?