Reklama

Czołowy snajper przejmuje stery w Arce. Nowe otwarcie w klubie z Pawłowa [ZDJĘCIA]

Na przestrzeni trzech, minionych sezonów dokonał czegoś, co z pewnością zapisało się na kartach historii świętokrzyskiego futbolu. W barwach bodzentyńskiej Łysicy rok po roku sięgał po koronę króla strzelców IV ligi świętokrzyskiej. Wiosną stanie przed realizacją kolejnego zadania. Mirosław Kalista został nowym szkoleniowcem futbolistów Gminnego Klubu Sportowego Arka Pawłów.


Dotychczasowy szkoleniowiec drużyny seniorów Kamil Koprowski, który z klubem z gminy Pawłów związany jest od ponad dekady, pozostanie w Arce. Decyzją zarządu obejmie stanowisko trenera zespołu juniorów. Pod jego wodzą, w pierwszej odsłonie sezonu 2019/20, popularni niebiesko-biali w 11 rozegranych meczach świętokrzyskiej A klasy gr. III zgromadzili 16 punktów. Drużyna z Pawłowa plasuje się aktualnie na 6. miejscu w tabeli. Jesienią ub. roku 25-krotnie wpisywała się na listę strzelców, straciła 18 goli. Bilans to 4 zwycięstwa, 4 remisy i 3 porażki.

W rewanżowej rundzie rozgrywek zadanie poprawienia dotychczasowej lokaty otrzyma już nowy szkoleniowiec. We wtorek (21 stycznia), stery w drużynie Arki objął Mirosław Kalista, którego starachowiccy fani futbolu zapamiętali z bardzo dobrej strony. Wychowanek Juventy po ponad 3 latach spędzonych w łódzkim SMS-ie, powrócił w rodzinne strony. Jako młodzieżowiec, niemal od razu wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie Juventy Perfopol, która rywalizowała o punkty w III lidze małopolsko-świętokrzyskiej. Popularny "Kali" wspólnie z Karolem Kopciem, a także Dariuszem Andułą stworzyli niezawodny tercet, z którym wielu obrońców rywali nie było w stanie sobie poradzić.

27-letni dziś napastnik lub skrzydłowy (na tych dwóch pozycjach występuje najczęściej) przeniósł się później do Łysicy Bodzentyn, a stamtąd do Wisły Płock. W trakcie sezonu 2015/16, trafił do ostrowieckiego KSZO 1929. W ostatnich trzech sezonach, strzelał już gole dla bodzentyńskiego IV-ligowca. W każdym z nich licznik zdobytych bramek oscylował w okolicach 30 trafień, czym na pewno wpisał się do annałów świętokrzyskiej piłki. Jesienią również trafił do siatki rywali jak na zawołanie. W 13 spotkaniach, zdobył 11 goli.

Mirosław Kalista w ostatnich latach dał się poznać z jeszcze jednej roli – organizatora i człowieka odpowiedzialnego za przygotowanie futbolowych eventów charytatywnych. Pod koniec 2019 r., dzięki jego zaangażowaniu i operatywności w hali w Pawłowie odbył się turniej, z którego dochód w całości został przeznaczony na leczenie Olusia Sikory, młodego mieszkańca gminy. Kilka miesięcy wcześniej do historii przeszły turnieje na rzecz Łukasza Zieji.

Kalista jest także jednym z twórców miejscowego oddziału Akademii Piłkarskiej Staru Starachowice.

W najbliższych tygodniach Arka pod jego wodzą, ma być nową siłą w A klasie. W ostatnim pojedynku jesieni, ekipa z Pawłowa pokonała 5:1 GKS Obrazów, po trzech golach kapitana Jarosława Kończaka oraz dwóch Rafała Orczyka. Do lidera Agricoli Łoniów traci 11 oczek, do wicelidera Zrywu Zbigniewice zaś 9 punktów.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do