
O takim scenariuszu jeszcze kilka dni temu otwarcie wypowiadali się świętokrzyscy stróże prawa. Zbliżające się Mikołajki dały pretekst i pole do popisu dla oszustów. Ich ofiarami – jak relacjonowali mundurowi – ponownie stali się mieszkańcy naszego regionu.
Dla niech, jak pokazują wydarzenia ostatnich dni nie ma rzeczy niemożliwych. Internetowi naciągacze i oszuści są w stanie wykorzystać każdą, nadarzającą się okazję do tego by wykraść wirtualne pieniądze, znajdujące się najczęściej na internetowych kontach. Tak było chociażby w ostatnich dniach listopada i na początku grudnia.
Częstą, aczkolwiek nadal szalenie skuteczną okazuje się metoda na tzw. BLIK-a. O jej działaniu i zastosowaniu przekonała się kobieta pochodząca z naszego regionu.
- Do stróżów prawa zgłosiła się 34-latka, która padła ofiarą oszustów. Jak wynikało z relacji zgłaszającej za pomocą komunikatora społecznościowego skontaktowała się z nią osoba podająca się za jej szwagra. Z treści wiadomości wynikało, że mężczyzna potrzebował pomocy finansowej i poprosił kobietę o wygenerowanie kodu BLIK, by opłacić zakupy. Niczego nie podejrzewająca 34-latka wygenerowała kod, po czym zatwierdziła operacje na kwotę 450 złotych na swoim rachunku bankowym – opisywali zdarzenie funkcjonariusze zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Co działo się później i czy kobieta w odpowiednim dla siebie momencie zorientowała się, iż została oszukana? - Kiedy znów otrzymała podobną wiadomość nabrała podejrzeń, że ma do czynienia z cyberprzestępcami i natychmiast skontaktowała się z członkiem rodziny, który zaprzeczył, aby miał prosić ją o jakikolwiek pomoc finansową – dodają policjanci.
Podczas korzystania z internetu musimy pamiętać o tym, że jest to dostępne źródło informacji ale również miejsce, w którym występują zagrożenia. Metod działania oszustów jest wiele, dlatego przez cały czas musimy zachować ostrożność, zwłaszcza podczas wykonywanych transakcji internetowych.
Dlaczego warto mieć to na uwadze? Choćby po to, by nie dać się wplątać w taką pułapkę w jaką złapała się kolejna z mieszkanek naszego regionu. 32-latka wystawiła na sprzedaż internetową dziecięce akcesoria. W krótkim czasie, zamieszczonym ogłoszeniem zainteresował się kupiec. Oszust pod pozorem zakupienia przedmiotu, wyłudził od mieszkanki kody do logowania na koncie bankowym, a następnie dokonał dwóch zleceń przelewów na kwotę łączną ok. 5 tys. zł.
- Apelujemy o ostrożność podczas sprzedaży oraz zakupów za pośrednictwem internetu. Nigdy nie klikajmy w podejrzane linki i nie wpisujmy tam żadnych swoich danych, loginów i haseł do kont bankowych. Bądźmy czujni, gdy otrzymamy wiadomość od kupującego, że już wpłacił, bądź wpłaci pieniądze za sprzedawany przez Ciebie przedmiot. Zawsze dokładnie sprawdzajmy, jaką transakcję bankową autoryzujemy, a każdy sposób wywarcia na nas presji czasu, pośpiechu, szybkiego sfinalizowania transakcji powinien wzmóc naszą czujność. To od naszej wiedzy i ostrożności zależy czy pozwolimy się oszukać – tłumaczą policjanci.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie