Reklama

Co zarobi, to musi oddać?

Czy bycie pracowitym i uczciwym popłaca? Nie zawsze - takie przeświadczenie ma niepełnosprawny podopieczny Domu Pomocy Społecznej, który chce pracować na miarę swoich możliwości. Problem w tym, że większość tego, co ma i zarobi musi oddać na utrzymanie domu, w którym mieszka.

Pan Jan ma 63 lata i od ponad 30 lat jeździ na wózku inwalidzkim. Po tym, jak w młodym wieku został rażony prądem ma uszkodzony narząd ruchu. Jest inwalidą pierwszej grupy i mieszka w Domu Pomocy Społecznej w Starachowicach. Choć życie go nie rozpieszczało, nigdy nie użalał się nad sobą i starał sobie jakoś radzić w zaistniałej sytuacji. Mimo trudności z poruszaniem podjął m.in. zatrudnienie w Powiatowym Zakładzie Aktywności Zawodowej, by finansowo ulżyć sobie w niedoli. Jego zdaniem, pracowitość i zaangażowanie na niewiele się zdają. A raczej nie przynoszą mu zbyt wielu korzyści, bo jak mówi, tym, co zarobi musi się dzielić a raczej większość oddać.

- Mam 1200 zł renty, 70 proc. z tego idzie na utrzymanie domu, w którym mieszkam. Od 18 lat dorabiam sobie w Kałkowie i połowę tego, co tam zarabiam też muszę oddać na utrzymanie domu - mówi nasz rozmówca. - Wszelkim świadczeniami, jakie idą od państwa też musimy się dzielić. To co zostaje dla nas? Za tamten rok muszę oddać 3 tys. zł i nikogo nie obchodzi z czego, że na leki wydałem 2,5 tys. zł, na co mam rachunki. Nikt nie bierze pod uwagę tego, że nie jem śniadań w DPS (są o godz. 8.30), bo o godz. 6.30 jadę już do pracy. Kiedy zwróciłem na to uwagę, usłyszałem, że nie muszę pracować. Ale chcę robić coś pożytecznego, chcę jeszcze przepracować te dwa lata, żeby mieć emeryturę - dodaje nasz Czytelnik, którego największe wątpliwości budzi konieczność oddawania części świadczenia tzw. 500+ dla seniora (chodzi świadczenie dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji. - Dlaczego PCPR mi to zabiera? Czy ma do tego prawo? - pyta.

Jak wyjaśnia Wiesław Daszkowski, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Starachowicach, które dokonuje rozliczeń odpłatności za DPS, służby powiatu nie dyskredytują nikogo a wręcz przeciwnie starają się zawsze wychodzić na przeciw i działać w dobrze pojętym interesie swoich klientów, ale muszą to robić w świetle obowiązujących przepisów prawa.          - Pan w ostatnim czasie otrzymał trzy decyzje administracyjne, z których jedna przyznawała mu zwrot kosztów poniesionych na leki w wysokości 125 zł. Dwie decyzje faktycznie dotyczyły skorygowanych odpłatności za pobyt w DPS, ale wynika to tylko z tego, że dochody pana w ostatnim czasie wzrosły. Zgodnie z ustawowymi zapisami, podopieczny DPS ponosi odpłatność w wysokości 70 proc. swoich dochodów - informuje W. Daszkowski, dodając, że w tym przypadku wzrost dochodów nastąpił m.in. w związku z waloryzacją renty, przyznaniem świadczenia z tytułu niezdolności do samodzielnej egzystencji, jak również wzrostu zasiłku pielęgnacyjnego. - Pan i tak ma mniej potrącane niż pozostali mieszkańcy, gdyż jak wieloletni mieszkaniec DPS obowiązują go wcześniejsze zapisy ustawowe. Bez względu na wysokość jego dochodów nie możemy mu potrącić więcej niż 200 proc. kryterium najniższego dochodowego, czyli 1402 zł. I tyle jest mu potrącane (kryterium dochodowe na osobę samotnie gospodarującą wynosi 701 zł). Zawsze tam, gdzie jest to możliwe idziemy mieszkańcom na rękę i stosujemy wszelkie ulgi, ale musimy działać zgodnie z przepisami. A one stanowią, że tzw. 500+ również wlicza się do dochodu. To jest niezależne od nas.

Jeśli chodzi o to, że Pan nie je śniadań ze względu na pracę w PZAZ to jest kwestia do rozstrzygnięcia pomiędzy podopiecznym, a dyrekcją DPS. O ile mi wiadomo Pan ma powiększoną kolację, z której przygotowuje sobie kanapki na śniadanie na dzień następny- podsumowuje dyrektor PCPR.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-06-22 14:09:02

    Gdzie my żyjemy? Najważniejszy jest pieniądz nie człowiek.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-06-24 06:47:48

    Witamy w rzeczywistości. Oczywiście pan zawsze może się wyprowadzić, wynająć mieszkanie i zachować całość swoich świadczeń dla siebie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do