Reklama

Co się stało z miejską winniczką w Starachowicach?

Były sadzonki, ogrodzenie, miały być winorośle - zostały chwasty i beton po ogrodzeniu...

Po Opatowie, Sandomierzu i Szydłówku, Starachowice były kolejnym miastem, gdzie w 2021 roku zagościła Miejska Winniczka. Na placu nieopodal skałek po dawnym Manhatanie nasadzono dwa szczepy winogron (solaris i muscat bleu - ciemna odmiana). Inicjatorami akcji była Fundacja Świętokrzyskich Winnic.

W ciągu dwóch lat teren nawet ogrodzono, inicjatorzy apelowali o cierpliwość, bo z uwagi na trudne podłoże na pierwsze owoce trzeba było poczekać może nawet cztery lata. Niestety nie minęły dwa lata - teren porosły chwasty a po ogrodzeniu nie ma śladu.

 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Winnica TAK - niezalogowany 2023-06-29 10:52:55

    Myślę , że pomysłodawca tego czegoś powinienem zwrócić do kasy miasta koszty ogrodzenia, bo zostały pokryte z publicznych pieniędzy....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do