
Czytelnik Tygodnika Starachowickiego zwrócił uwagę na rzekomo zły stan wody z miejskiej sieci. Czy faktycznie woda jest chlorowana i dlaczego? Sanepid zabrał głos!
Jak czytamy w liście do redakcji, ponoć jest zły stan wody w sieci miejskiej w Starachowicach.
- Woda od co najmniej dwóch tygodni ma pogorszony smak wskazujący na obecność chloru lub innych zanieczyszczeń. Spółka Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji twierdzi, że woda jest czysta, taka jak zawsze i można ją pić bez obaw. Brak również jakichkolwiek komunikatów o wykryciu niebezpiecznych bakterii, co miało miejsce w przeszłości i wtedy na krótko rzeczywiście dodawano do wody chlor (na ogół było to zbędne, wystarczyło przegotowanie wody przed spożyciem, zgodnie z zaleceniem Sanepidu gdyż wykryte bakterie były niezbyt groźne i nieliczne) - pisze Czytelnik. - Chlor obecny w wodzie nie tylko psuje jej smak i zapach, ale również wpływa szkodliwie na zdrowie. Jako mieszkańcy i konsumenci wody wiedzieć dlaczego jakość wody tak do niedawna zachwalanej, znacząco pogorszyła się i jak długo taki stan potrwa.
Tymczasem służby Sanepidu stanowczo dementują twierdzenia na temat rzekomo złego stanu wody.
- Woda jest czysta, nie jest chlorowana - zapewnia Ewa Dróżdż, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Starachowicach. - Ktoś z mieszkańców zwracał się również z taki uwagami do nas. Ale są one bezpodstawne. Woda jest badana co tydzień zarówno przez nas, jak również PWiK i nie stwierdzono żadnych zanieczyszczeń.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Sanepid to niech się zajmie stanem altan śmietnikowych w mieście, i to najbliżej przy ulicach na Majówce czy w pobliżu SSM. Epidemia gotowa. Inwazja szczurów i ptaków , i innych amatorów grzebania w śmieciach.