
Wada elektryczna plus zwarcie spowodowały, że we wtorkowy (29 września) wieczór musieli interweniować strażacy ze starachowickiej JRG. Jak poinformował TYGODNIK i portal starachowicki.eu do zdarzenia doszło na ul. Grabowej.
Dochodziła godz. 20.30, kiedy do ratowników z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej dotarła informacja na temat tego, co wydarzyło się w garażu. Do prądu podłączona była grzałka elektryczna. W pewnym momencie, najprawdopodobniej na skutek zwarcia doszło do pożaru. Na szczęście w porę zareagował właściciel garażu, którzy wyniósł przedmiot na zewnątrz,
- Zagrożenie zostało szybko opanowane. Mężczyźnie nic się nie stało - relacjonował Artur Obara, dyżurny starachowickiej straży.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie