
Sporo pracy na przestrzeni trzech, minionych dni mieli funkcjonariusze Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach. Burza i kolejne jesienne, załamanie pogody sprawiły, że wiele posesji zostało zalanych lub podtopionych. – Nasze działania polegały w głównej mierze na wypompowywaniu wody – relacjonował Damian Sławek.
Opady deszczu i trudne warunki panujące nie tylko na drogach niemal na stałe wpisały się już w krajobraz tegorocznej jesieni. Po kilku słonecznych dniach, ponownie doszło do załamania pogody. Silne opady deszczu, w minionych dniach spowodowały, że telefon alarmowy odzywał się niemal non stop.
- Interweniowaliśmy w kilku miejscach na terenie powiatu starachowickiego. Wodę pompowaliśmy m.in. w takich miejscowościach jak Trębowiec, Krynki w gminie Brody, a także Starachowicach - tłumaczył Damian Sławek, dyżurny starachowickiej straży, której ratownicy w kolejnych dniach usuwali skutki załamania pogody. Silne podmuchy wiatru spowodowały również utrudnienia dla kierowców. Na drogach znalazły się połamane konary drzew. Na szczęście nie odnotowano zdarzeń, w których ucierpieliby ludzie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie