Reklama

Brawo dla Arki Pawłów. Zimową przerwę spędzą w fotelu lidera

To już przesądzone. Podopieczni Mirosława Kalisty z Gminnego Klubu Sportowego Arka Pawłów zimową przerwę spędzą w fotelu lidera świętokrzyskiej A klasy gr. III. W niedzielne popołudnie, żółto-niebiescy pokonali przed własną publicznością Nidziankę Bieliny. Jedynego gola jeszcze przed zmianą stron zdobył doświadczony snajper Mariusz Jaros. Punkty straciła natomiast Kamienna Brody, która uległa 2:4 GKS-owi Obrazów.

- Przed rozpoczęciem rywalizacji mieliśmy świadomość tego, iż nie będzie to dla nas łatwy mecz. Przypuszczenia sprawdziły się – stwierdził Mirosław Kalista, grający szkoleniowiec Gminnego Klubu Sportowego Arka Pawłów, który tym razem co prawda nie wpisał się na listę strzelców, ale jego drużyna ograła ligowego rywala. W 42. minucie rezultat potyczki otworzył Mariusz Jaros. Po przerwie, gospodarze nie wykorzystali jeszcze kilku dogodnych okazji do pokonania golkipera Nidzianki.

- Z pewnością szkoda, że nie udało nam się podwyższyć wyniku. Najważniejsze, że 3 punkty pozostały w Pawłowie. Cieszymy się z wygranej. Wiemy jak ważna była to zdobycz – zaznaczył trener żółto-niebieskich, którzy po 10 rozegranych meczach mają na swoim koncie 28 punktów i legitymują się bilansem bramek 44:11. Nad kolejnymi zespołami ze szczytu ligowej tabeli mają bezpieczną przewagę. 

Włodarze klubu przed gwizdkiem rozpoczynającym pojedynek przygotowali miłą uroczystość. Okolicznościowe statuetki trafiły do pomocnika Arki Jarosława Kończaka, a także kierownika drużyny seniorów Mateusza Kwietnia (za rozegranie 100 spotkań w barwach klubu z Pawłowa). Za pomoc i zaangażowanie w rozwój klubu podziękowanie otrzymał Sławomir Orczyk, natomiast w sposób szczególny uhonorowany został Filip Niedziela, wychowanek GKS-u, który został powołany do kadry województwa świętokrzyskiego w kategorii wiekowej U-10. Filip wielokrotnie zdobywał podczas piłkarskich turniejów nagrody indywidualne, sięgając po tytułu króla strzelców.

Zaczęło się wyśmienicie

Z nadziejami na wywalczenie punktów do Obrazowa udali się natomiast gracze Kamiennej Brody. Ekipa trenera Tomasza Wójtowicza w ciągu pierwszego kwadransa dwukrotnie wpisywała się na listę strzelców. 

Najpierw Jan Szymański, a kilka chwil później Marcel Czajka dali prowadzenie przyjezdnym. Jak się okazało, były to miłe złego początki. Powód? Przed przerwą gospodarze zdobyli kontaktową bramkę. Worek z trafieniami rozwiązał się w drugich 45 minutach.

Przed zespołem z gminy Brody nie lada zadanie. W najbliższą sobotę, 30 października na własnym obiekcie, biało-niebiescy podejmować będą lidera z Pawłowa. Derby powiatu starachowickiego, które rozpoczną się o godz. 14 zapowiadają się arcyciekawie.

A klasa gr. III
10. kolejka (24 października)
GKS OBRAZÓW – KAMIENNA BRODY 4:2 (1:2)
0:1 Jan Szymański (4), 0:2 Marcel Czjka (11), 1:2 Kacper Kiljański (41), 2:2 Rafał Kaśniewski (65), 3:2 Michał Pawełek (84), 4:2 Karol Lasek (90)
KAMIENNA: Chrząstowski — Grudniewski, Celary (74. Cząstka Ż), Dobrucki, Duda, Maruszak, Maciejczak, Szymański, Czajka, Piórkowski, Karwacki. Trener: Tomasz Wójtowicz.
GKS ARKA PAWŁÓW – NIDZIANKA BIELINY 1:0 (1:0)
1:0 Mariusz Jaros (42)
ARKA: D. Kalista - R. Orczyk, Wojton, K. Cioroch (63. Kupisz), Zieja, Kołodziejski, Kończak, Grudziecki, Białczak Ż, Jaros (79. Wikło), M. Kalista (70. P. Cioroch) Trener: Mirosław Kalista.
W POZOSTAŁYCH SPOTKANIACH: Piast Osiek – Zryw Zbigniewice 3:0, Koprzywianka Koprzywnica – Baszta Rytwiany 4:1, GKS Świniary – UKS Baćkowice 2:1, KS Tarłów – LZS Samborzec 1:5.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do