Reklama

Brakuje miejsc w starachowickich przedszkolach na wakacje?

Problem z dostępnością przedszkoli miejskich w Starachowicach dla dzieci w okresie wakacji zgłosiła nam samotna mama wychowująca dziecko. Dlaczego nie wszystkie dzieci mają zapewnioną opiekę? Co ma zrobić z dzieckiem rodzic przez najbliższe dwa miesiące?

Istotny problem zgłosiła pracująca mama samotnie wychowująca dziecko w Starachowicach, gdzie płaci podatki.

- Moja córka już uczęszcza do przedszkola, które podczas wakacji jest zamknięte. W tym czasie zostały uruchomione dwa przedszkola - PN nr 11 i PM nr 7. Niestety pomimo złożenia wniosku w terminie, oraz spełnienia określonych kryteriów, nie została przyjęta do żadnego z przedszkoli - ubolewa mama, która po rozmowie z dyrektor PM nr 7 dowiedziała się, że, nie ma wystarczającej liczby miejsc, a "wybrane zostały dzieci, których rodzice naprawdę potrzebują tej opieki" oraz "niestety rodzice sami są sobie winni, ponieważ w ub. roku dzieci do przedszkoli nie chodziły i miasto utrzymywało powietrze".

- Podobną odpowiedź otrzymałam od Marty Woźniak, dyrektor Centrum Usług Wspólnych, która dostarczyła mi kolejną dawkę absurdalnych argumentów typu: "Kiedyś było mniejsze zainteresowanie przedszkolem lub nie było w ogóle przedszkoli wakacyjnych", "W sąsiednich gminach w ogóle nie są uruchamiane przedszkola wakacyjne". Na argument, że przedszkole jest jednostką nieferyjną i gmina ma obowiązek zapewnić opiekę nad dziećmi, pani dyrektor odpowiedziała śmiechem.

Jak mówi mama dziewczynki, połowiczny sukces przyniosła wizyta u zastępcy prezydenta miasta, który dał zgodę na uruchomienie dodatkowych oddziałów na lipiec, w sierpniu niestety miasto nie zamierza zwiększyć dostępności przedszkoli.

- Jestem załamana i sfrustrowana tą sytuacją. Poza pracą nie mam żadnych innych dochodów, nie mam też nikogo, kto mógłby się zająć moim dzieckiem w godzinach pracy, nie stać mnie też na prywatną opiekę - mówi kobieta. 

- Miasto wydaje spore sumy na różnego rodzaju inwestycje, nie zawsze trafione: płacimy za bezpłatną komunikację, trzy dni trwał festyn nad Lubianką, budowane są kilometry ścieżek rowerowych, dlatego ciężko zrozumieć logikę, którą kierowała się osoba odpowiedzialna za liczbę dostępnych miejsc w wakacyjnych przedszkolach.

Okiem samorządu

Marta Woźniak, dyrektor Centrum Usług Wspólnych, utrzymuje, że przedszkola są placówkami nieferyjnymi i mogą zapewnić zajęcia opiekuńcze w okresie wakacji, a decyzja należy do organu prowadzącego.

- Takie przerwy są niezbędne w celu przeprowadzenia remontów, odświeżenia pomieszczeń, udzielenia urlopów wypoczynkowych pracownikom, którzy nie mają możliwości wykorzystać ich gdy przedszkole pracuje (np. kuchnia) - argumentuje. - Nie jest możliwe uruchomienie opieki nad dziećmi w placówce, w której trwają prace budowlane.

Gmina Starachowice, biorąc pod uwagę zapotrzebowanie (na podstawie danych z ubiegłorocznych wakacji) i harmonogram remontów, uruchomiła w lipcu 175 miejsc, a w sierpniu 100 miejsc w przedszkolach, w których było to możliwe.

- Spośród złożonych wniosków w pierwszej kolejności na dyżur zapisywane były dzieci, których rodzice nie mogą w żaden inny sposób zapewnić dziecku opieki. Jeśli dziecko pozostaje w przedszkolu przez 8-10 godzin dziennie w roku szkolnym, co jest odnotowywane w przedszkolnym systemie, to zapotrzebowanie na tą opiekę jest rzeczywiste. Przedszkola dysponują również informacjami o sytuacji rodzinnej dziecka, zatrudnieniu rodziców - dodaje. - Staraliśmy się brać pod uwagę wszystkie te okoliczności, aby zapewnić możliwość opieki jak największej liczbie dzieci spośród zainteresowanych.

Placówki dyżurujące są w kontakcie z rodzicami dzieci, które nie zostały przyjęte na dyżur wakacyjny z powodu braku miejsc. Jeśli pojawią się wolne miejsca (np. ktoś zrezygnuje) w pierwszej kolejności będziemy zapewniać opiekę wakacyjną osobom, w trudnej sytuacji - zapewnia.

Z informacji przekazanej przez rodzica wynika, że osób w podobnej sytuacji jest więcej, tylko w PM nr 7 odrzuconych zostało ponad 80 wniosków!

Jak podają służby miejskie, w przypadku dyżurów na lipiec zwolniły się miejsca i wszystkie 13 dzieci z listy rezerwowej się dostało a przyjęto w lipcu 188 dzieci.

Jeśli chodzi o dyżur w sierpniu, rodzice mogą się rozmyślić do końca lipca. Tu sytuacja jest rozwojowa, póki co przyjęto 112 podań, na liście rezerwowej jest 20 dzieci, 47 podań odrzucono (podania rodziców niepracujących, przebywających na urlopach macierzyńskich, wychowawczych itp, mogących zapewnić opiekę swoim dzieciom poza przedszkolem, rodziców niewywiązujących się z płatności za przedszkole).

Ewelina Jamka

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Arogancja - niezalogowany 2023-07-03 07:49:37

    Jak widać już nie tylko prezydent lekceważy mieszkańców ale pani Wożniak też pozwala sobie na oderwane od rzeczywistości argumenty. Najlepiej jakby rodzice nie posyłali do przedszkoli dzieci i nie zawracali głowy ważnym urzędnikom. Teraz najważniejsze są wybory i promocja partii naszego gospodarza. Reszta spraw leży i kwiczy...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefan - niezalogowany 2023-07-04 11:41:14

    Zapewnienie opieki nad dzieckiem w wieku przedszkolnym w wakacje jest chyba obowiązkiem gminy. Pan Prezydent i jego urzędnicy sami sobie zaprzeczają ( Zarządzenie Nr 233/2023 Prezydenta Miasta Starachowice nt zasad organizacji dyżurów wakacyjnych ). Takie tłumaczenie jest niepoważne. Może trzeba powiadomić instytucję wyżej - Kuratoriom lub Ministerstwo Oświaty.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do