Reklama

Brak prądu mógł doprowadzić do śmierci. Jak to możliwe?

Czy brak dostawy energii elektrycznej, z jakim mieszkańcy Starachowic, a także powiatu starachowickiego mają niekiedy do czynienia, może zakończyć się tragicznie? Przykład zdarzenia, do jakiego doszło w nocy z 13 na 14 stycznia, na osiedlu Południe, przekonuje, że nawet w takiej sytuacji, czarny scenariusz jest realny. Dlaczego?


Awaria, a co za tym idzie brak prądu, mogły nieść za sobą poważne konsekwencje. Przekonał się o tym mieszkaniec osiedla Południe w Starachowicach.


W nocy z soboty na niedzielę (13/14 stycznia), otrzymaliśmy zgłoszenie od mężczyzny z ul. Łącznej - stwierdził Marcin Nyga, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach. Brak zasilania elektrycznego sprawił, że przestał funkcjonować sprzęt medyczny i aparatura, do której podpięty był człowiek. - Chora osoba wymagała natychmiastowej pomocy. Strażacy podłączyli wspomniany sprzęt, pod agregat prądotwórczy, który był na wyposażeniu zastępu z jednostki ratowniczo-gaśniczej. Dzięki temu, starachowiczaninowi nie stało się nic poważnego – zaznaczył rzecznik Nyga.


 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do