
Co uniemożliwia wykonanie chodnika przy ul. Na Szlakowisku w Starachowicach?
Z takim zapytaniem do władz miasta zwrócił się radny Mariusz Zaborski. Jak słusznie zauważył po ulewnych deszczach, ucierpiała infrastruktura drogowa i zdemontowano długi fragment chodnika. Zdjęta kostka brukowa leży obok od dłuższego czasu i nie wiadomo na co czeka.
- Chodnik na Szlakowisku został uszkodzony, kostka aż do samego budynku ZEC zdjęta, nie ma możliwości przejścia, co bardzo utrudnia poruszanie się na tym odcinku, gdyż przejście drugą stroną ulicy prowadzi do tzw. grzybka. Trzeba obejść dookoła, żeby wrócić na światła. Czym spowodowany jest taki długi czas na ułożenie kostki od nowa? - pytał radny Zaborski.
Sprawą obiecała się zająć osobiście Ewa Skiba, wiceprezydent Starachowic.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A co się dzieje za chodnikiem? Dojazd do Skok'u, Hazeshop, fryzjera czy komisu jest prawie niemożliwy. Czy jest szansa na porządek - przecież to centrum miasta.
Nie, bo prezydent teraz realizuje niezbędne inwestycje na zadupiach, bo słoneczna czy szlakowisko nie jest istotne. Nie wspomnę już o zwodzeniu starachowiczan pieprzeniem o wiadukcie od pięciu lat....