Reklama

Bez wynagrodzeń za czas strajku


500 tys. zł. wyniosła kwota niewypłaconych wynagrodzeń dla nauczycieli, którzy w kwietniu dołączyli do ogólnopolskiego strajku w gminie Starachowice. Na co zostaną przeznaczone pieniądze w gminnych i powiatowych szkołach?
Nauczycielom, którzy w kwietniu br. zdecydowali się przystąpić do ogólnopolskiego strajku, za czas w którym nie świadczyli pracy, nie zostały wypłacone wynagrodzenia. W budżetach szkół pozostały do rozdysponowania pieniądze. Ile ich jest w skali gmin, na co zostaną spożytkowane? Suma tym większa im więcej nauczycieli i szkół brało udział w kwietniowym proteście.- Kwota niewypłaconych wynagrodzeń dla nauczycieli, pracujących w szkołach podległych gminie Starachowice, za czas kwietniowego strajku wynosi około 500 tys. zł - informuje Iwona Tamiołło, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Starachowicach. - Pieniądze pozostają w budżetach szkół. Z doświadczeń z poprzednich lat wiemy, że występuje wiele nieprzewidzianych w planach finansowych wydatków np. urlopy dla poratowania zdrowia, decyzje o przyznaniu nauczania indywidualnego, decyzje o przyznaniu pomocy psychologiczno-pedagogicznej, zajęć rewalidacyjnych i inne. Trudno jest dziś  jednoznacznie stwierdzić w jaki sposób pieniądze te zostaną rozdysponowane - dodaje.





 Spora suma
pozostała również w budżetach szkół w gminie Pawłów. - Z niewypłaconych
za czas strajku wynagrodzeń pozostało 300.543 zł - mówi Róża Koszarska-Duda,
kierownik Gminnego Zespołu Oświaty w Pawłowie. - Pieniądze pozostają w
budżetach szkół i zostaną przeznaczone na cele oświatowe, w tym np. na
zapłatę za godziny nadliczbowe czy zastępstwa - wyjaśnia.





W
pozostałych gminach powiatu starachowickiego kwoty za niewypłacone
wynagrodzenia sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych. Podobnie jak w
Starachowicach i Pawłowie nadal pozostają w budżetach szkół i zostaną
spożytkowane na oświatę, w tym nauczycielskie wynagrodzenia.





W gm. Mirzec kwota wynosi ok. 32.000 zł, w Brodach 15.206 zł, a w Wąchocku ok. 13.000 zł. Tam nauczycieli strajkowało najmniej.





Dariusz Dąbrowski, wicestarosta starachowicki, twierdził, że powiat nie posiada analizy dotyczącej wysokości kwot z niewypłaconych nauczycielom wynagrodzeń. - Powiat nie "oszczędza" na oświacie. Wysokość potrąceń z tytułu strajku mogą podać pracodawcy, którymi są dyrektorzy poszczególnych szkół. Powiat nie posiada takiej analizy. Trzeba pamiętać, iż Zarząd Powiatu wyraził zgodę, aby w uzasadnionych przypadkach zagrożenia realizacji podstawy programowej szkoły zorganizowały dodatkowe zajęcia dla uczniów, za które zapłacimy. Zajęcia te są organizowane w niektórych szkołach w maju i czerwcu. Będą kontynuowane w nowym roku szkolnym - mówi.Jak się dowiedzieliśmy np. w I Liceum Ogólnokształcącym w Starachowicach kwota ta wyniosła 57.746 zł, a w II LO 39.400 zł.  - Zarząd powiatu starachowickiego zachował się jak trzeba - mówi Dariusz Lipiec, dyrektor I LO. Zorganizowano dodatkowe zajęcia dla uczniów, za które nauczyciele będą mieli zapłacone - podkreślił D. Lipiec






Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do