Reklama

Beniaminek już odpalił silnik przed ligą. Są nowi zawodnicy

Łysica Bodzentyn, a także GKS Rudki. Co łączy dwie, wymienione drużyny? Obie w nadchodzącym sezonie rywalizować będą o punkty w rozgrywkach IV ligi świętokrzyskiej. Ekipy z powiatu kieleckiego na przestrzeni minionych dni sprawdziły formę Familijnego Klubu Sportowego Łazy Starachowice.



W obu meczach, mimo iż zakończyły się one naszymi porażkami, z pewnością nie byliśmy zespołem do bicia. Mieliśmy swoje sytuacje, które wystarczyło zamienić na bramki – ocenił dwie potyczki, Paweł Brzozowski, szkoleniowiec FKS Łazy. Starachowiczanie w starciu z bodzentyńską Łysicą przegrali 0:1. W ostatnią środę lipca, czekał ich nie mniej trudny sprawdzian. Rywalem był beniaminek IV ligi, GKS Rudki, w składzie którego nie zabrakło doświadczonych graczy.


– Oba spotkania potraktowaliśmy jako wartościowe sprawdziany. Wybór przeciwników, z którymi przyszło nam się mierzyć nie jest przypadkowy. W środowym sparingu zasłużyliśmy przynajmniej na jedno trafienie. Szkoda, że piłka nie wpadła do siatki – stwierdził trener FKS Łazy.

Jego team, który tak dobrze wiosną radził sobie rozgrywkach B klasy gr. III, przygotowuje się do nowego sezonu. Zespół ze starachowickiego osiedla Łazy walczyć będzie w A klasie. – Wymagania rosną, ale doskonale zdawaliśmy sobie z tego sprawę. Wiedzieliśmy, że trzeba będzie poszukać wzmocnień i zmian w kadrze – dodał trener Brzozowski. Treningi z drużyną rozpoczęli m.in. Mateusz Jezulin (były gracz Juventy Starachowice, Staru czy Kamiennej Brody), Sebastian Żak, Jacek Kamiński oraz Marcin Krawczyk, który kilka lat temu wybiegał na murawie stadionu przy ul. Szkolnej jako kapitan zielono-czarnych. Po przerwie, ponownie chce spróbować swoich sił. Tym razem już nie w okręgówce.


O tym, czy wymienieni zawodnicy pozostaną z nami na dłużej przekonamy się niebawem. Obecnie koncentrujemy się nad tym, by jak najlepiej przygotować się do walki o ligowe punkty – dodał szkoleniowiec Familijnego Klubu Sportowego. Beniaminek w inauguracyjnej batalii zmierzy się z GKS-em Arką Pawłów. Historyczny mecz odbędzie się w niedzielę, 25 sierpnia w Starachowicach. – Mamy za sobą udaną rundę wiosenną. Nie mielibyśmy nic przeciwko temu, by podobna seria powtórzyła się już jesienią. W dwóch meczach kontrolnych, które za nami pracowaliśmy przede wszystkim nad poprawą gry defensywnej. Z błędów jakie popełniliśmy postaramy się wyciągnąć odpowiednie wnioski – dodał nasz rozmówca.


Jakie wnioski płyną po spotkaniach z Łysicą oraz GKS-e Rudki? – Na pewno mamy jeszcze nad czym pracować. Pierwszy rywal zawiesił nam wysoko poprzeczkę. Mieliśmy świadomość tego, że mierzymy się z drużyną z wyższej klasy rozgrywkowej. Przeciwnik grał na dwa kontakty. Pozytywne było to, że byliśmy w stanie w obu meczach stworzyć okazję do wpisania się na listę strzelców. Pracujemy nad skutecznością – podkreślił trener Brzozowski.

Mecz kontrolny
31. lipca (środa, 3x30 minut)
GKS RUDKI – FKS ŁAZY STARACHOWICE 6:0 (2:0, 0:0, 4:0)
1:0 Sebastian Hajduk (7), 2:0 Jakub Urban (27), 3:0 Kacper Wiecha (37), 4:0 Kacper Wiecha (43), 5:0 Dawid Kołodziej (72), 6:0 Tomasz Broniś (84)
RUDKI: Bzymek – Broniś, R. Dawidowicz, Gryz, Kaczmarek, Urban, Kołodziej, Maniara, Hajduk, B. Wiecha, Lipski oraz B. Bado, Rafalski, K. Wiecha, Sala. Trener: Janusz Cieślak.
FKS ŁAZY: H. Chrząstowski – Sadkowski, Dobrucki, Ciepluch, Jezulin, G. Wójcik, Madejski, Maciąg, Grudniewski, Roman, Mikosza oraz Kamiński, Misiałkiewicz. Trener: Paweł Brzozowski.

fot. Marcin Słoka

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do