
Wczorajszy, (30 maja) potężny wyciek wody przy Al. Armii Krajowej w Starachowicach został powstrzymany. W między czasie doszło do kolejnej awarii na sieci w tym rejonie.
Aktualnie bez wody pozostaje tylko jeden blok, Al. Armii Krajowej 20, gdzie wczoraj ujawniono awarię. W ciągu kilku godzin sytuacja powinna wrócić do normy - zapowiada szef starachowickich wodociągów.
- Wczoraj doszło do bardzo poważnej awarii - bardzo duża wyrwa w rurze żeliwnej powstała, ponadnormatywna. Ok. godz. 8.00 nastąpił znaczący wzrost poboru wody, co nie jest normalnym zjawiskiem w dniu świątecznym. Dlatego zaczęliśmy szukać źródła wycieku. Ujawniono je na wysokości Szkoły Podstawowej nr 10 przy Al. Armii Krajowej. Nasze służby wodociągowe były zmuszone zakręcić wodę na czas usuwania awarii. Mieszkańcy Al. Armii Krajowej, ale też okolicznych ulic, m.in. Żeromskiego Waryńskiego Czerwonego Krzyża pozbawieni byli dostaw. Były cztery punkty dostarczania wody w woreczkach. Po kilku godzinach ok. godz. 18.00 sytuacja została opanowana, zaczęliśmy napełniać zbiorniki i woda poszła do mieszkań wieczorem.
Ale w między czasie ujawniono kolejną awarię przy Al. AK 20.
- Cały czas nad tym pracujemy. Nie będzie wymiany przyłącza, gdyż rura jest zabudowana gazem. W ciągu kilku godzin powinno być po wszystkim - zapewnia Jerzy Miśkiewicz, prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Starachowicach dodając, że wczorajszy wyciek kilkuset metrów sześciennych wody to zjawisko w kalkulowane w prace spółki.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Sieć wodociągowa jest dziurawa jak ser szwajcarski. Niewiele robi się aby wymieniać najstarsze odcinki . Widać to szczególnie na osiedlach mieszkaniowych gdzie awarii jest multum. Przyjdzie czas , że PWiK nie nadąży z usuwaniem awarii...
A po co wymieniać rury, jak można zachwycać się Starusiami, nowym dziełem wizjonera. Uwaga: ważna informacja dla mających problemy z kręgosłupem i stawami. Już w kioskach można kupić lupy, żeby dokładnie obejrzeć Starusia, bez schylania się. Czekamy kiedy powstanie piosenka o Materkowych Starusiach, i kiedy zaśpiewa ją Ewa Jach w Centrum Wymiany Myśli Niekonwencjonalnej (dawny pałacyk).
A krasnale we Wrocławiu to mają chyba po 3metry z hakiem. .