Reklama

Ani jednej więcej - protest w Starachowicach

Wzorem innych miast w Polsce, Starachowice dołączyły do Ogólnopolskiego Strajku Kobiet pod hasłem "Ani jednej więcej". Był to wyraz protestu wobec tragicznej śmierci 33-letniej ciężarnej pacjentki w Nowym Targu. Manifestujący twierdzą, że do tragedii nie doszłoby, gdyby w porę przerwano ciążę.

Dorota z Nowego Targu czy wcześniej Iza z Pszczyny - obie były w ciąży i obie straciły życie. Zdaniem protestujących powodem było obowiązujące w Polsce prawo, uniemożliwiające przerywanie ciąży.

- To efekt zaostrzonego prawa aborcyjnego. To, co się dzieje na naszych porodówkach zakrawa o kpinę. Kobiety chcą być matkami, ale nie za wszelką cenę - mówiła Kinga Sawicka dziękując za tak liczny udział osób zgromadzonych na starachowickim rynku (14 czerwca).

- To efekt prawa stanowionego przez Prawo i Sprawiedliwość - mówił Ireneusz Gwóźdź. - Lekarze zasłaniają się klauzulą sumienia, a my chcemy kompromisu aborcyjnego, a potem złagodzenia prawa w tym zakresie.

- To dotyczy nie tylko kobiet, ale każdego z nas, bo to mogła być nasza żona, partnerka, siostra - mówił Piotr Capała. - Tym, co legło u podstaw tej sytuacji jest skandaliczny wyrok Trybunału, wyrok Julii Przyłębskiej - apelował o samodecydowanie kobiet o sobie.

- Kobiety, które trafią z trudną ciążą do szpitala mogą być uratowane - kontynuowała K. Sawicka wyliczając możliwość wypisu ze szpitala na życzenie oraz pełne prawo do informacji o ryzyku, jego skali i wszystkich wariantach działania. - Pomoc można uzyskać na stronie federa.org.pl, tel. 22 635-93-95, 501-694-202 oraz u rzecznika praw pacjenta - tel.800-190-590. - Czechy, które mają legalnie aborcję paradoksalnie mają największy przyrost naturalny. Lekarze zostawcie poglądy w domach, religie w kościele a do szpitala przychodźcie ratować ludzkie życie.

O przedmiotowym traktowaniu Polek w środku Europy mówiła Justyna...

- Nie przypadkiem trzymam tą kartkę z imieniem Justyna. Na imię mi Justyna... - mówiła.

- To my decydujemy o tym jaki jest kształt naszego państwa również na szczeblu samorządu - mówił radny Dariusz Grunt.

- Zachowanie rządzących jest cyniczne. Ich zdaniem robimy cyrk polityczny, że błędy lekarskie się zdarzają, a kobiety umierały i umierać będą. To skandal, to są ofiary o których wiemy a o ilu jeszcze nie wiemy? W Sejmie na wniosek posłanki lewicy o uczczenie minutą ciszy tych, które zmarły w szpitalu, posłowie PiS nie wstali z krzeseł. Przykro było na to patrzeć - mówiła K. Sawicka.

 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do