
Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na jezdni, a także niezachowanie należytej ostrożności – to dwie kluczowe przyczyny zdarzenia, jakie odnotowano w poniedziałkowy poranek. Na odcinku leśnym pomiędzy Starachowicami a miejscowością Dziurów, kierowca osobowego auta stracił nad nim panowanie.
Dochodziła godz. 8, kiedy do starachowickich strażaków, ratowników medycznych oraz stróżów prawa dotarła wiadomość o tym, co wydarzyło się na ul. Leśnej. - Z naszych wstępnych ustaleń wynika, iż mężczyzna siedzący za kierownicą pojazdu osobowego marki Opel, na skutek niedostosowania prędkości do warunków panujących na jezdni, stracił panowanie nad autem, a następnie zjechał z drogi. Samochód zatrzymał się na skarpie - relacjonował mł.asp. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
Kierującym okazał się 64-letni mieszkaniec powiatu starachowickiego. - Został poddany badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Był trzeźwy – dodał rzecznik Kusiak. Mężczyzna, który poruszał się od Starachowic w kierunku Dziurowa, może mówić o sporym szczęściu. - Został przebadany przez ratowników medycznych. Nie stało mu się nic groźnego. Nie wymagał hospitalizacji – zaznaczył nasz rozmówca. Jak ta interwencja zakończyła się dla niego?
- Policjanci ukarali go mandatem – stwierdził oficer prasowy KPP.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie