Znakomita pozycja na rynku wydawniczym w Starachowicach. "Młodzi Gniewni" i ich walka z komuną

Pokazuje "od kuchni" działalność grup opozycyjnych, zwraca uwagę na konspiracyjne BHP, z pewnością stanowić będzie ważne opracowanie dla badań porównawczych. W czwartek, 5 grudnia w siedzibie Starostwa Powiatowego zaprezentowana została kolejna już autorska pozycja Roberta Adamczyka i Pawła Perchela pt. "Młodzi Gniewni".

Publikacja Pawła Perchela oraz Roberta Adamczyka to piątka książka wydana z cyklu "Starachowicka Antykomuna". W poprzednich latach ukazały się historyczne prace: "Starachowicki Czerwiec `76", "Narodziny Solidarności", "Zima wasza Wiosna nasza", a także "Starachowickie wybory `89". 

Najnowsza publikacja, którą zaprezentowano podczas spotkania z mieszkańcami Starachowic dotyczy młodych ludzi wkraczających w dorosłość, którzy w latach 80-tych XX wieku podejmowali różne formy sprzeciwu wobec panującego systemu komunistycznego. Opozycyjna aktywność starachowickich struktur, grup i pojedynczych osób wpisywała się ogólnopolski ruch na rzecz odzyskania wolności obywatelskich, a także przywrócenie suwerenności państwa.

W trakcie prezentacji książki, ciepłych słów pod adresem autorów nie szczędził historyk kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej dr Ryszard Śmietanka-Kruszelnicki. – "Młodzi Gniewni" to opracowanie ciekawe, poruszające wiele spraw do tej pory nieznanych. Wnosi do historiografii nowy materiał informacyjny. Pokazuje od "kuchni" działalność grup opozycyjnych, zwraca uwagę na konspiracyjne BHP – podkreślił. 

Jak dodał historyk, społeczność Starachowic ma swoich badaczy, którzy podjęli się trudu opisania środowisk walczących z komunistycznym zniewoleniem. Nie ma wątpliwości, że praca przyczyni się do poszerzenia i pogłębienia wiedzy o najnowszej historii regionu świętokrzyskiego – zaznaczył.

Jak wyglądał zatem proces powstania książki? – Nie ukrywamy, że jest to nasza pierwsza książka, w której w większości opieramy się na relacjach. W 1994 r., a  zatem 5 lat po upadku komuny czytałem o żołnierzach z Batalionu Zośka. W gronie znajomych postanowiliśmy się wówczas spotkać. Przygotowywaliśmy notatki, nasze pierwsze relacje. De facto nie wiedzieliśmy jak jesteśmy mocni. Obowiązywała zasada, że im mniej się wie, tym lepiej - stwierdził Robert Adamczyk. – Dowiadywałem się, że nasze zasady musieliśmy łamać. To był początek. Minęło minąć 10 lat, byśmy ponownie wrócili do tego, co stanowiło naszą pasję – zaznaczył. Jak dodał, jeden z autorów publikacji, "Młodzi Gniewni" to książka osobista. Dlaczego?

- Proces produkcyjny był dla nas trudniejszy, niż w przypadku poprzednich publikacji. Jeszcze kilka lat temu, nie przypuszczałem, że moje nazwisko znajdzie się na stronie tytułowej. Mieliśmy świadomość, że trudniej jest pisać o sobie, niż o innych. Materiały jakie udało się do niej zdobyć to sumienna praca, oparta na materiałach IPN. Świetnym materiałem okazały się pamiętniki i dzienniki – zaznaczył Adamczyk, który w czasie autorskiego spotkania dziękował wszystkim tym, którzy przyczynili się do powstania "Młodych Gniewnych". W tym m.in. redaktorowi naczelnemu TYGODNIK-a Jarosławowi Babickiemu.  

Publikacja została wydana dzięki pomocy finansowej udzielonej przez Starostwo Powiatowe w Starachowicach.