
Starali się zrobić wszystko, by jak najszybciej doprowadzić do sytuacji w której zostanie odnaleziony. W drugą sobotę października do funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach, a także miejscowych strażaków wpłynęło alarmujące zgłoszenie. Chodziło o 8-letnie dziecko, które oddaliło się z miejsca zamieszkania i nie było wiadomo w którym kierunku mogło się udać.
Zgłoszenie o zaginięciu 8-letniego mieszkańca powiatu starachowickiego, dotarło najpierw do stróżów prawa, którzy z prośbą o pomoc w poszukiwaniach zwrócili się do ratowników z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
- Informacja o zaginięciu chłopca dotarła do nas przed godz. 13 - stwierdził Radosław Król, dyżurny operacyjny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. Jak wynikało z niej, chłopiec przebywał tego na terenie posesji warz z najbliższymi. W pewnym momencie stracono z nim kontakt wzrokowy, bowiem dziecko oddaliło się. Nie było wiadomo, w którym kierunku 8-latek mógł pójść.
Na szczęście historia z jego udziałem miała happy end. Powód? - Zanim jeszcze zastęp ze starachowickiej jednostki ratowniczo-gaśniczej dotarł na miejsce zdarzenia chłopiec został odnaleziony. O tym fakcie powiadomiona została również OSP Pawłów, która miała być włączona w działania poszukiwacze – tłumaczył dyżurny Król.
Jak wynikało ze wstępnych ustaleń, 8-latka odnalazł sąsiad. Chłopiec znajdował się w odległości ok. 300 metrów od domu. Nic mu się nie stało. Został przekazany rodzinie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie