Reklama

Wyróżnieni radni ze Starachowic odpowiadają SIdS

Bronisław Paluch i Marek Kamiński radni miejscy odpowiadają członkom Stowarzyszenia Inicjatywa dla Starachowic na pytanie: "Czy władza w Starachowicach stoi tyłem do mieszkańców"?

Wracamy do tematu, który poruszany był na łamach Tygodnika 31 października br., gdzie Zbigniew Kroczek i Sławomir Celebański, członkowie SIdS krytykują radnych miejskich za bierną postawę wobec polityki prezydenta Starachowic. Personalne zarzuty kierują m.in. pod adresem radnych Bronisława Palucha i Marka Kamińskiego, który na sesji (25 listopada) zabrał głos. 

Najczęściej stosowaną przez "Stowarzyszenie Inicjatywa dla Starachowic" formą prezentacji są konferencje, do treści których odnoszą się później media społecznościowe oraz prasa lokalna.

Tak było też ostatnio: w dacie 31 października 2022 r. w nr 44 (1502) Tygodnika Starachowickiego ukazała się publikacja o tytule "Czy władza w Starachowicach stoi tyłem do mieszkańców ?", a w dniu 2 listopada w nr 45 (1582) Gazety Starachowickiej publikacja o tytule "Inicjatywa dla Starachowic; radni muszą pamiętać, że zostaną rozliczeni ze swoich działań".

Jak wynika z wpisów w Krajowym Rejestrze Sądowym nr 0000765558 Stowarzyszenie działa od 11 stycznia 2019 r., jego Prezesem jest p. Sławomir Celebański, a członkami Zarządu p. Zbigniew Kroczek oraz p. Aldona Jarosińska. Należy zatem przyjąć, że okres działalności Stowarzyszenia jest zbieżny z okresem funkcjonowania Rady Miejskiej w Starachowicach obecnej kadencji samorządu terytorialnego (2018 – 2023 przedłużonej ustawą do 30 kwietnia 2024 r.). Nadzwyczaj aktywnymi osobami w relacjach z samorządem gminy Starachowice są p. Zbigniew Kroczek i p. Sławomir Celebański.

My niżej podpisani

radni Rady Miejskiej Bronisław Paluch i Marek Kamiński zdecydowaliśmy o sensie, a nawet o potrzebie polemiki z p. Kroczkiem i p. Celebańskim jako, że zostaliśmy imiennie "wyróżnieni" w trakcie konferencji Stowarzyszenia, a następnie w prasie lokalnej. Uznaliśmy, że przemilczenie tez, ocen i przekłamań formułowanych przez wymienionych Panów mogłoby zostać przyjęte jako przyznanie im racji. Nasza decyzja jest decyzją przemyślaną i własną (podkreślamy własną !), a zamierzamy odnieść się do kwestii następujących:

- p. Celebański

twierdzi – cyt. "Bo nie może być tak, że kilka minut przed sesją radni są zganiani do piwnicy bez telefonów i dostają wytyczne jak głosować". Otóż Szanowny Panie Sławomirze popuścił Pan wodze fantazji, albo opisał Pan swój chory sen. Nigdy nie znaleźliśmy się w piwnicy, nikt nie pozbawiał nas telefonów i nie wydawał wytycznych jak mamy głosować. Głosowania radnych w trakcie sesji Rady Miejskiej są wynikiem decyzji podejmowanych na posiedzeniach stałych komisji Rady Miejskiej, a w odniesieniu do niektórych rozstrzygnięć dodatkowo na roboczych naradach Radnych z Prezydentem Miasta i jego Zastępcami. Takie procedury poprzedzające sesje i sam przebieg sesji mogą skutkować wrażeniem, że radni nie dyskutują, a głosują – jak to nazywacie – "pod dyktando". Czy dla Was Panowie satysfakcjonujące byłyby kłótnie na sesjach bo takie zachowania świadczyłyby o przestrzeganiu zasad demokracji ? Z pewnością stosowanie takich socjotechnicznych sztuczek byłoby pijarowsko skuteczne, jednak my jako radni traktujemy nasz mandat jako zobowiązanie do rzetelnej pracy na rzecz mieszkańców, nie zaś na szukanie taniego poklasku. Nasze wieloletnie doświadczenie zawodowe nie było związane wyłącznie z funkcjonowaniem w samorządzie terytorialnym i to właśnie nasze doświadczenie staramy się wykorzystywać w działalności Rady Miejskiej w Starachowicach (ta uwaga nawiązuje do personalnych ocen wyrażanych w stosunku do każdego z nas przez p. Celebańskiego i p. Kroczka).

- p. Sławomir Celebański

(adresatami są władze miasta i radni) podał, że cyt. "Bojkotują oni nasze rady i opinie twierdząc, że tylko krytykujemy, bo chcemy obalić władzę, nie widząc wyciągniętej do współpracy ręki" i dalej cyt. "W trakcie pandemii proponowaliśmy zmianę Rady, która ... nie spełnia swojej podstawowej roli. Jest organem bezwolnym wobec swojego lidera, który dyktuje jak mają głosować". Panie Sławomirze Celebański – stwierdzamy po tych wypowiedziach brak logiki; mówi Pan o wyciągniętej do współpracy ręce, a już zaledwie po rocznym funkcjonowaniu Rady Miejskiej Stowarzyszenie proponowało zmianę Rady ?! Skąd czerpie Pan przekonanie, że reprezentuje Pan i Pana Stowarzyszenie Mieszkańców w formułowaniu ocen pod adresem nas jako radnych ? Czy to Pan czy my radni obecnej kadencji posiadamy legitymację z wyborów dokonanych przez mieszkańców naszego miasta w 2018 roku ? (cyt. "nie nadajecie się do roli, do której zostaliście wybrani").

Trzeba pamiętać, że na przestrzeni swojej działalności Stowarzyszenie kierowało do organów ścigania groźnie brzmiące zawiadomienia o łamaniu prawa przez władze miejskie. I co ? I nic !!! W żadnym przypadku Prokuratura, Policja, CBA nie potwierdziły zasadności zarzutów. A jaką cenę poniosło Miasto ? Fachowcy od inwestycji, wyjątkowo obciążeni ich ogromną liczbą zmarnowali mnóstwo czasu na dojazdy do wymienionych urzędów i organów (Kielce, Ostrowiec Św., Sandomierz), na kserowanie ogromnej ilości dokumentów i na obsługę wizytujących w Urzędzie Miejskim rewidentów i kontrolerów, którzy przyjeżdżali z Województwa (ostatnie niepowodzenie Stowarzyszenia to umorzenie tzw. "sprawy trumienek").

Czy zatem można poważnie traktować taką zorganizowaną grupę krytykantów ? Jak oceniać fachowość takich znawców, a w rzeczywistości naszym zdaniem dyletantów ? Swego czasu p. Celebański zapytany o jego doświadczenie zawodowe odpowiedział, że jest "stołecznym ekspertem", czyli jak należy rozumieć doradza w Warszawie. Okazuje się, że taki ekspert nie jest znany – ten fachowiec chętnie podchwytuje różne – jego zdaniem celne – określenia (ostatnio była to "betonoza", "straszydło przesiadkowe" czy są one dowodem fachowości, czy mają imponować, a jeżeli tak to komu ?). Sugerujemy umiar w języku.

Prezes Stowarzyszenia oraz Członek Zarządu Stowarzyszenia zajęli się Parkiem Miejskim i wynikami kontroli przeprowadzonej z ich wniosku przez Komisję Rewizyjną na zlecenie Rady Miejskiej (na podstawie uchwały RM).

Pan Kroczek

oświadczył – cyt. "Marek Kamiński, jako szef komisji rewizyjnej to przykład łamania podstawowych zasad demokracji. Jako były rzecznik konsumentów powinien być bardziej empatyczny wobec potrzeb mieszkańców". Szczególnym zainteresowaniem p. Celebańskiego i p. Kroczka cieszą się nasadzenia roślin w Parku Miejskim z sugestią, że – cyt. "...nie dokonano tam wszystkich nasadzeń, za które miasto zapłaciło... co należy sprawdzić i policzyć". Szanowni Panowie – jako Przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w imieniu własnym, a także członków Komisji w takich stwierdzeniach upatrujemy wyjątkową złośliwość i insynuacje. Komisja szczegółowo analizowała i oceniła dokumenty dotyczące zadania pn. "Zagospodarowanie Parku Miejskiego w Starachowicach" i przeprowadziła oględziny terenowe konfrontując dokumentację ze stanem faktycznym. Wy Panowie oparliście swoje tezy wyłącznie na SIWZ (Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia). Skoro jesteście fachowcami w dziedzinie inwestycji to chyba nie musimy wyjaśniać w szczególności p. Kroczkowi czym jest SIWZ ? Komisja Rewizyjna wykonała solidną pracę, na którą nie było was stać ponieważ z pewnością apriori przyjęliście pasującą Wam tezę. Finansowanie robót i wydatkowanie środków zewnętrznych UE i RPO było kontrolowane szczegółowo przez podmioty zewnętrzne, a ocena była bardzo pozytywna (Komisja Rewizyjna analizowała też takie dokumenty).

- Panie Celebański

– nie możemy pominąć Pańskich wynurzeń o charakterze wręcz filozoficznym – cyt.: "Jak wy wyglądacie w oczach mieszkańców ? Moralność, etyka...z takimi radnymi nie ma się budować tego miasta... Potrzebni są ludzie mądrzy, młodzi, otwarci, wykształceni. Ludzie, których wypychacie z tego miasta". (Należy rozumieć, że Pan posiada takie walory ?).

A propos "wypychania" – czy nie posiada Pan żadnej wiedzy związanej z ujemnym bilansem migracji i wyludnianiem się większości małych i średnich miast oraz na temat wielkich aglomeracji, jakimi są Warszawa, Wrocław, Kraków, Poznań, Trójmiasto (to tutaj rośnie liczba mieszkańców). Proponujemy uzbroić się w niezbędną wiedzę. Czy czuje się Pan ofiarą naszych praktyk, co skończyło się "wypchnięciem" Pana do Warszawy ? Nasz udział w tej Pana emigracji był żaden.

W podsumowaniu wyrażamy z pełnym przekonaniem pogląd, że Wasze konferencje Panowie i Wasza postawa, traktowanie władz miasta (Prezydent, Rada Miejska) świadczą o Waszym poczuciu niespełnienia i braku aktywnego udziału w ważnych i pozytywnych zmianach jakie zachodzą w naszym mieście. Rezygnujemy z kursów z zakresu moralności i demokracji na wypadek gdybyście Panowie zamierzali takie kursy organizować. Czy odróżniacie Panowie krytykę od krytykanctwa, bądź pieniactwa ?

Życzymy sukcesów w wyborach samorządowych wiosną 2024 r. !

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    słaba rada - niezalogowany 2022-12-01 15:23:44

    To faktycznie najsłabsi radni RM chociaż niewiele różnią się od pozostałych , biernych i uległych. Nikt praktycznie nie zadaje merytorycznych pytań oprócz S. Kwietnia. Zresztą większość to członkowie tzw. komitetu MM co ubezwłasnowolnienie tej Rady .Najlepiej widać to na przykładzie Rady Powiatu gdy wybuchła afera personalna w szpitalu. Materek przyjechał na sesję i osobiście wytykał radnym niesubordynację . Żałosny to układ, który skutkuje też ogromnym zadłużeniem miasta , bo tam gdzie jest jednoosobowa władza tam zawsze dochodzi do wypaczeń...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    słaba rada - niezalogowany 2022-12-01 15:31:46

    To faktycznie najsłabsi radni ale niewiele odstają od reszty. Widać to na sesjach gdzie mieszkańcy widzą brak jakiejkolwiek refleksji, dyskusji, nie ma pytań. Całkowita dyktatura jednej osoby. Podobnie zresztą wygląda sprawa w powiecie a najlepiej było to widać na przykładzie afery personalnej w szpitalu, gdzie prezydent na sesji osobiście rugał członków swojego komitetu politycznego . Żałośnie to wygląda i Celebański ma tu 100 % racji.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do